Szacuje się, że w powojennej partyzantce walczyło nawet 200 tysięcy osób.
- Pamiętać trzeba, że to właśnie na północnym Mazowszu najdłużej trzymały się oddziały podziemia niepodległościowego walcząc do połowy lat 50-tych. Do tego czasu stawiany był tam opór bolszewickiemu zniewoleniu, do tego czasu trwały tam walki z bezpieką; z Korpusem Bezpieczeństwa Wewnętrznego - przypomniał Leszek Dobrzyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu Tradycji i Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Żołnierze Wyklęci to żołnierze Polskiego Państwa Podziemnego.
- Trochę błędnie mówimy o Żołnierzach Wyklętych czy Niezłomnych, bo byli to żołnierze Polskiego Państwa Podziemnego; byli to polscy żołnierze, którzy w 1939 roku chwycili za broń, aby walczyć o niepodległość ojczyzny i wielu z nich tej broni nie złożyło w 1944 czy 1945 roku walcząc dalej - przypomina profesor Piotr Niwiński, który uczestniczył w uroczystościach otwarcia Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce.
W uroczystościach wziął też udział Marek Franczak, syn ostatniego Żołnierza Wyklętego, Józefa Franczaka, który został zamordowany przez komunistów w 1963 roku.
1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych.
Żołnierze Wyklęci to żołnierze Polskiego Państwa Podziemnego.
- Trochę błędnie mówimy o Żołnierzach Wyklętych czy Niezłomnych, bo byli to żołnierze Polskiego Państwa Podziemnego; byli to polscy żołnierze, którzy w 1939 roku chwycili za broń, aby walczyć o niepodległość ojczyzny i wielu z nich tej broni nie złożyło w 1944 czy 1945 roku walcząc dalej - przypomina profesor Piotr Niwiński, który uczestniczył w uroczystościach otwarcia Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce.
W uroczystościach wziął też udział Marek Franczak, syn ostatniego Żołnierza Wyklętego, Józefa Franczaka, który został zamordowany przez komunistów w 1963 roku.
1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych.
- Pamiętać trzeba, że to właśnie na północnym Mazowszu najdłużej trzymały się oddziały podziemia niepodległościowego walcząc do połowy lat 50-tych. Do tego czasu stawiany był tam opór bolszewickiemu zniewoleniu, do tego czasu trwały tam walki z bezpieką; z Korpusem Bezpieczeństwa Wewnętrznego - przypomniał Leszek Dobrzyński.
- Trochę błędnie mówimy o Żołnierzach Wyklętych czy Niezłomnych, bo byli to żołnierze Polskiego Państwa Podziemnego; byli to polscy żołnierze, którzy w 1939 roku chwycili za broń, aby walczyć o niepodległość ojczyzny i wielu z nich tej broni nie złożyło w 1944 czy 1945 roku walcząc dalej - przypomina profesor Piotr Niwiński, który uczestniczył w uroczystościach otwarcia Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce.