Przedstawiciele episkopatu rozmawiali o tym z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Szef państwa obiecał podczas kampanii prezydenckiej reformę w sprawie "aktywnej pomocy w umieraniu".
- Sprawia to wrażenie, że społeczeństwo chce zachęcić niektóre osoby do zrezygnowania z życia - oświadczył szef francuskiego episkopatu. Eric de Moulins-Beaufort stwierdził, że prezydent Macron jest otwarty na dialog w tej kwestii i że "nie chce wywoływać podziałów we francuskim społeczeństwie".
Przewodniczący episkopatu podkreślił, że priorytetem władz powinno być rozwinięcie opieki paliatywnej, która - jak ocenił - jest nadal niedostępna dla wielu pacjentów.
Kilka tygodni temu we Francji rozpoczęto konsultacje społeczne dotyczące legalizacji wspomaganego samobójstwa. Wcześniej pozytywną opinię w tej sprawie wydał Krajowy Konsultacyjny Komitet Etyki, podkreślając jednocześnie, że nowe prawo powinno podlegać "surowym warunkom". Władze zapowiadają, że ustawa dotycząca tzw. "aktywnej pomocy w umieraniu" może zostać wprowadzona przed końcem 2023 roku.
Obecnie we Francji wspomagane samobójstwo i eutanazja są uznawane za zabójstwo i podlegają karze pozbawienia wolności od 30 lat do dożywocia.