81 lat temu, 18 kwietnia 1942 roku, Niemcy rozstrzelali w obozie Ravensbrück 13 Polek z transportu lubelskiego.
Doktor Półtawska poprosiła, by kapłani, którzy dziś będą celebrować Msze święte, wspomnieli o Polkach zamordowanych w KL Ravensbrück. "Święty Polak Jan Paweł II nauczał, że nie samym chlebem żyje człowiek, a Polakom dyktował, że każdy powinien mieć swoje Westerplatte. Ten dzień powinien być żywy w pamięci Narodu" - napisała w przesłaniu na ten dzień.
Barbara Oratowska - zastępca dyrektora Muzeum Narodowego w Lublinie przypomniała, że wspominana dziś grupa kobiet, trafiła do obozu z wyrokiem śmierci. Więźniarka obozu Alicja Kubecka (zmarła 2 października 2022 roku w wieku 99 lat) w 2019 roku opowiadała Polskiemu Radiu, że każdy dzień tam był wypełniony strachem i niepewnością.
W obozie KL Ravensbrück w latach 1941 i 1942 egzekucje były dokonywane w wąskim przejściu między murem otaczającym obóz a ścianą budynku bunkra. Przesmyk ten nazwany był przez więźniarki "Totengang". Właśnie tam 18 kwietnia 1942 roku zostało rozstrzelanych 13 Polek. Potem zbudowano komorę gazową i krematorium.
130 tysięcy kobiet z ok. 30 narodowości trafiło do KL Ravensbrück w tym ok. 40 tysięcy Polek, z których przeżyło jedynie 8 tysięcy. W 2011 roku Senat Rzeczypospolitej przyjął jednogłośnie uchwałę w sprawie ustanowienia kwietnia miesiącem pamięci o ofiarach niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück. W swoim przesłaniu podziękowała za to władzom doktor Wanda Półtawska.