Prezydent Andrzej Duda będzie reprezentował Polskę na rozpoczynającym się wieczorem w Islandii szczycie Rady Europy. Jednym z głównych tematów rozmów polityków z ponad 40 krajów kontynentu będzie wojna na Ukrainie.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz mówił dziennikarzom, że Andrzej Duda będzie w Islandii naciskał na rozliczenie rosyjskich zbrodni na Ukrainie.
"Będzie dużo mówił o odpowiedzialności karnej tych, którzy odpowiadają za zbrodnie wojenne, które były realizowane w ostatnim czasie i cały czas są realizowane na terytorium okupowanej Ukrainy. Aby mówić o powrocie do przestrzegania prawa, pokoju i stabilności, nie możemy dopuścić do sytuacji, w której zbrodniarze pozostaną nieosądzeni" - dodał.
W szczycie Rady Europy wezmą także udział m.in. prezydent Francji, kanclerz Niemiec i szefowa Komisji Europejskiej. Przez łącze wideo z politykami będzie też rozmawiał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Spośród krajów Europy do Rady nie należą Rosja, Białoruś i Kosowa. Moskwa została wykluczona z organizacji rok temu po rozpoczęciu agresji na Ukrainę.
Islandia sprawuje obecnie przewodnictwo w pracach Rady Europy. Po zakończeniu spotkania w Reykjaviku przekaże prezydencję Łotwie.