Prezydent Andrzej Duda zaapelował o pociągnięcie do odpowiedzialności winnych rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie. Polski prezydent jest jednym z uczestników szczytu Rady Europy w Islandii. Wojna na Ukrainie jest jednym z głównych tematów spotkania.
Prezydent poparł także pomysł powołania rejestru szkód wyrządzonych przez Rosjan na Ukrainie. Argumentował, że Władimir Putin wypowiedział wojnę nie tylko Ukrainie, lecz także całemu Zachodowi.- Rosja, która jeszcze przed rokiem była członkiem Rady Europy, razem ze swoim wasalem Łukaszenką atakuje cały wolny świat. Nie możemy się temu poddać. Musimy być mocniejsi i bardziej zjednoczeni. Wzmocnijmy naszą tożsamość i naszą jedność.
Do Reykjaviku przylecieli m.in. prezydent Francji, premier Wielkiej Brytanii i kanclerz Niemiec. Z uczestnikami rozmów połączył się także ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
W spotkaniu nie biorą udział przedstawiciele Rosji oraz Białorusi, które zostały wykluczone z Rady Europy tuż po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę.