Sejm uchwalił budżet na 2024 rok. Zagwarantowano w nim między innymi podwyżki dla budżetówki, w tym nauczycieli. Utrzymano rekordowe wydatki na ochronę zdrowia czy obronność.
Polityk wymienił w tym kontekście między innymi wprowadzenie kredytu zero procent czy podniesienie kwoty wolnej od podatku. - Nie tylko nie ma kredytu zero procent, ale to, co zostawiliśmy w budżecie - kredyt dwuprocentowy wystarczy tylko praktycznie na kilka najbliższych tygodni, czy parę miesięcy, a ogromna rzesza Polaków, która chce kupić mieszkanie taniej w tym systemie, który my skonstruowaliśmy, pozostanie na lodzie - powiedział Morawiecki.
W ustawie budżetowej na 2024 zapisano rekordowe przychody - 684 miliardy złotych oraz wydatki 866 miliardów złotych. Deficyt budżetowy wyniesie 184 miliardy złotych. Mateusz Morawiecki mówił, że będzie on jeszcze wyższy od tego, który założył jego rząd w budżecie.
Teraz ustawa budżetowa trafi do Senatu. Izba ma rozpatrzyć ją na posiedzeniu zaplanowanym na przyszły tydzień.