W rocznicę wybuchu aksamitnej rewolucji w całym kraju mają miejsce uroczystości państwowe, imprezy kulturalne i edukacyjne.
Centrum wydarzeń jest praska Aleja Narodowa, gdzie w 1989 roku czechosłowackie władze brutalnie stłumiły antykomunistyczną manifestację.
Setki osób od rana zapalają znicze przed tablicą upamiętniającą wydarzenia sprzed 35 lat. Świeczki płoną też nieopodal, na placu Václava Havla, przed rzeźbą czerwonego serca przypominającą przekaz pierwszego prezydenta wolnej Czechosłowacji.
- Czesi korzystają z wolności, ale często uznają ją za coś oczywistego. Tymczasem należy o nią zabiegać codziennie - powiedziała Polskiemu Radiu Kateřina, świętująca rocznicę aksamitnej rewolucji wraz z dziećmi.
- Kto chciał, ten wykorzystał możliwości, które otworzyły się 35 lat temu. Kto nie chciał, ten dziś narzeka - zauważył Kryštof.
- Dziś mamy tu happening wolności. Dla nas, doświadczonych minionymi czasami, to ważne wydarzenie, którym się cieszymy - dodał Stanislav.
Przez cały dzień w praskiej Alei Narodowej odbywają się liczne warsztaty, wystawy i spotkania autorskie. Święto stanowi też okazję do wielu manifestacji.
Setki osób od rana zapalają znicze przed tablicą upamiętniającą wydarzenia sprzed 35 lat. Świeczki płoną też nieopodal, na placu Václava Havla, przed rzeźbą czerwonego serca przypominającą przekaz pierwszego prezydenta wolnej Czechosłowacji.
- Czesi korzystają z wolności, ale często uznają ją za coś oczywistego. Tymczasem należy o nią zabiegać codziennie - powiedziała Polskiemu Radiu Kateřina, świętująca rocznicę aksamitnej rewolucji wraz z dziećmi.
- Kto chciał, ten wykorzystał możliwości, które otworzyły się 35 lat temu. Kto nie chciał, ten dziś narzeka - zauważył Kryštof.
- Dziś mamy tu happening wolności. Dla nas, doświadczonych minionymi czasami, to ważne wydarzenie, którym się cieszymy - dodał Stanislav.
Przez cały dzień w praskiej Alei Narodowej odbywają się liczne warsztaty, wystawy i spotkania autorskie. Święto stanowi też okazję do wielu manifestacji.