Opady śniegu, w górach oraz na wschodzie wiatr powodujący zawieje i zamiecie śnieżne. To będzie weekend z dynamiczną pogodą.
- Śnieg spodziewany jest na północy, południu i wschodzie kraju. Temperatura od -3 na Suwalszczyźnie, - 1 w centrum, do zera, +1 na zachodzie. Noc z soboty na niedzielę z temperaturą poniżej zera w całym kraju - prognozuje rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski.
W niedzielę na północy będą pojawiać się przejaśnienia. Po południu z zachodu na wschód będzie przemieszczać się niebezpieczny - ciepły front atmosferyczny, który przyniesie marznące opady deszczu, powodujące gołoledź.
W niedzielę na północy będą pojawiać się przejaśnienia. Po południu z zachodu na wschód będzie przemieszczać się niebezpieczny - ciepły front atmosferyczny, który przyniesie marznące opady deszczu, powodujące gołoledź.
Epizod zimowy skończy się w poniedziałek - prognozuje Grzegorz Walijewski. W zachodniej części kraju na termometrach pojawią się wartości dwucyfrowe, temperatura maksymalna 10-11 stopni, w centrum 6-9 , a na wschodzie 4 stopnie.
Prognozy zapowiadają silne, porywiste wiatry, zawieje i zamiecie śnieżne. Jak mówi starszy brygadier Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, wiatr do 80 kilometrów na godzinę może łamać gałęzie, a nawet przewracać drzewa.
- Uważajmy na drzewa przede wszystkim, ponieważ drzewa powodują najwięcej zniszczeń. Też starajmy się zabezpieczyć to, co jest na balkonie, na podwórzu, na tarasie, bo po prostu te przedmioty mogą być zabrane przez wirujące powietrze, one stwarzają olbrzymie zagrożenie. Podczas jazdy samochodem też uważajmy na to, co się dzieje wokół nas - podkreśla rzecznik Kierzkowski.
Trzeba uważać zwłaszcza wtedy, gdy droga wiedzie wśród drzew. Strażak radzi przeparkować samochód, by spadające gałęzie lub łamiące się drzewa nie zniszczyły pojazdu. Przemieszczanie się zaś lepiej ograniczyć do niezbędnego minimum, czyli do podróży do pracy, szkoły czy sklepu. Rzecznik PSP odradza dłuższe wypady, zwłaszcza do parku czy lasu, gdzie może być szczególnie groźnie.
Karol Kierzkowski radzi, by przed każdym wyjściem sprawdzać prognozę pogody, ponieważ aura bardzo szybko się zmienia.
- Uważajmy na drzewa przede wszystkim, ponieważ drzewa powodują najwięcej zniszczeń. Też starajmy się zabezpieczyć to, co jest na balkonie, na podwórzu, na tarasie, bo po prostu te przedmioty mogą być zabrane przez wirujące powietrze, one stwarzają olbrzymie zagrożenie. Podczas jazdy samochodem też uważajmy na to, co się dzieje wokół nas - podkreśla rzecznik Kierzkowski.
Trzeba uważać zwłaszcza wtedy, gdy droga wiedzie wśród drzew. Strażak radzi przeparkować samochód, by spadające gałęzie lub łamiące się drzewa nie zniszczyły pojazdu. Przemieszczanie się zaś lepiej ograniczyć do niezbędnego minimum, czyli do podróży do pracy, szkoły czy sklepu. Rzecznik PSP odradza dłuższe wypady, zwłaszcza do parku czy lasu, gdzie może być szczególnie groźnie.
Karol Kierzkowski radzi, by przed każdym wyjściem sprawdzać prognozę pogody, ponieważ aura bardzo szybko się zmienia.
Edycja tekstu: Michał Król