Francja zaostrza ton w sporze dyplomatycznym z Algierią. Władze w Paryżu zapowiadają rewizję umowy migracyjnej z tym krajem i grożą jej zerwaniem.
To reakcja na niedzielny zamach w Miluzie dokonany przez nielegalnego imigranta z Algierii, który nie mógł być deportowany z Francji z powodu sprzeciwu algierskiego rządu.
Premier Francji zarzuca algierskim władzom niedotrzymanie umowy obowiązującej od czasów dekolonizacji.
"Ofiary z Miluzy są bezpośrednimi ofiarami odmowy zastosowania tych porozumień" - powiedział po specjalnej naradzie rządu w sprawie migracji François Bayrou.
Przypomniał, że nożownik, który zabił w miniony weekend jedną osobą i zranił dwóch policjantów, był od dawna objęty nakazem opuszczenia Francji, ale Algierczycy czternastokrotnie odmówili wpuszczenia go do kraju.
Francuski rząd daje sobie około miesiąca na przeanalizowanie umowy z Algierią i chce, by tamtejsze władze natychmiast przyjęły grupę nielegalnych migrantów oczekujących na deportację.
"W przypadku braku odpowiedzi nie ma wątpliwości, że jedynym wyjściem będzie wypowiedzenie porozumień" - zagroził francuski premier.
W ubiegłym roku Francuzi wydali Algierczykom 250 tysięcy wiz. Władze w Algierze ostrzegły, że jakiekolwiek ograniczenia w tym zakresie będą miały poważne konsekwencje dla dwustronnych relacji, które przeżywają od miesięcy głęboki kryzys.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Premier Francji zarzuca algierskim władzom niedotrzymanie umowy obowiązującej od czasów dekolonizacji.
"Ofiary z Miluzy są bezpośrednimi ofiarami odmowy zastosowania tych porozumień" - powiedział po specjalnej naradzie rządu w sprawie migracji François Bayrou.
Przypomniał, że nożownik, który zabił w miniony weekend jedną osobą i zranił dwóch policjantów, był od dawna objęty nakazem opuszczenia Francji, ale Algierczycy czternastokrotnie odmówili wpuszczenia go do kraju.
Francuski rząd daje sobie około miesiąca na przeanalizowanie umowy z Algierią i chce, by tamtejsze władze natychmiast przyjęły grupę nielegalnych migrantów oczekujących na deportację.
"W przypadku braku odpowiedzi nie ma wątpliwości, że jedynym wyjściem będzie wypowiedzenie porozumień" - zagroził francuski premier.
W ubiegłym roku Francuzi wydali Algierczykom 250 tysięcy wiz. Władze w Algierze ostrzegły, że jakiekolwiek ograniczenia w tym zakresie będą miały poważne konsekwencje dla dwustronnych relacji, które przeżywają od miesięcy głęboki kryzys.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin