Premier zapowiada wniosek o wotum zaufania dla rządu. Prezes PiS proponuje powołać apolityczny rząd techniczny.
Która z tych propozycji może znaleźć poparcie Sejmu?
Korespondent IAR od Lewicy usłyszał, że to ruch oczekiwany i słuszny. Mariusz Witczak z Koalicji Obywatelskiej dodaje, że będzie to istotna odpowiedź na porażkę z wyborów prezydenckich.
- Rząd i większość parlamentarna musi pokazać w takiej sytuacji stabilność w sprawowaniu rządów - mówi Witczak.
KO, Lewica i Trzecia Droga deklarują, że poprą wniosek premiera, choć na razie nie wiadomo kiedy trafi pod obrady.
Przeciw zamierza głosować opozycja. Jej posłowie, jak Paweł Jabłoński z PiS przekonują, że rząd stracił mandat do dalszego sprawowania władzy.
- To, że oni mają większość w Sejmie, to wszyscy wiemy. Oni sobie mogą w tej chwili wszystko przegłosować, ale Polacy wypowiedzieli się bardzo jednoznacznie. Wotum nieufności zostało wyrażone - mówi Jabłoński.
Korespondent IAR od Lewicy usłyszał, że to ruch oczekiwany i słuszny. Mariusz Witczak z Koalicji Obywatelskiej dodaje, że będzie to istotna odpowiedź na porażkę z wyborów prezydenckich.
- Rząd i większość parlamentarna musi pokazać w takiej sytuacji stabilność w sprawowaniu rządów - mówi Witczak.
KO, Lewica i Trzecia Droga deklarują, że poprą wniosek premiera, choć na razie nie wiadomo kiedy trafi pod obrady.
Przeciw zamierza głosować opozycja. Jej posłowie, jak Paweł Jabłoński z PiS przekonują, że rząd stracił mandat do dalszego sprawowania władzy.
- To, że oni mają większość w Sejmie, to wszyscy wiemy. Oni sobie mogą w tej chwili wszystko przegłosować, ale Polacy wypowiedzieli się bardzo jednoznacznie. Wotum nieufności zostało wyrażone - mówi Jabłoński.
PiS proponuje, aby powołać ekspercki rząd techniczny. Aby było to możliwe, opozycja musiałaby przekonać część posłów chociażby Trzeciej Drogi. Ci zapewniają jednak, że to się nie wydarzy.
Propozycja rządu technicznego nie jest rozwiązaniem, a pomysłem z dziedziny publicystyki politycznej - tak ocenia marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Podczas konferencji w przerwie obrad izby powiedział, że Jarosław Kaczyński chce w ten sposób zapewnić sobie podmiotowość na scenie politycznej. Marszałek Sejmu zaznaczył, że Jarosław Kaczyński nie ma żadnego zaplecza do realizacji pomysłu, który prezentuje nie po raz pierwszy.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin