Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza. Kilka dni temu prokurator generalny Adam Bodnar uchylił decyzję poprzednika zawieszającą wykonanie kary wobec prawicowego aktywisty, który został skazany na rok ograniczenia wolności w marcu 2022 roku za zrzucenie ze schodów kościoła aktywistki Katarzyny Augustynek znanej jako Babcia Kasia, w trakcie demonstracji Strajku Kobiet w 2020 roku.
Postanowienie prezydenta Dudy dotarło do Prokuratora Generalnego. Poinformowała o tym jego rzeczniczka prasowa, prokurator Anna Adamiak. - Postanowienie prezydenta odnosi się do kary ograniczenia wolności. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej darował Robertowi Bąkiewiczowi tę karę - powiedziała Adamiak.
Wiceminister sprawiedliwości Maria Eichart powiedziała, że decyzja Andrzeja Dudy jest nadużyciem jego kompetencji. - Prawo do ułaskawienia jest taką kompetencją prezydenta, która może być stosowana w nadzwyczajnych sytuacjach. Nie może być ta instytucja używana jako argument polityczny, bo ona po prostu nie temu służy - stwierdziła Eichart.
W postanowieniu prezydenta nie ma nic o pozostałych elementach wyroku dla Bąkiewicza. Nie ma też decyzji o zatarciu skazania.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Wiceminister sprawiedliwości Maria Eichart powiedziała, że decyzja Andrzeja Dudy jest nadużyciem jego kompetencji. - Prawo do ułaskawienia jest taką kompetencją prezydenta, która może być stosowana w nadzwyczajnych sytuacjach. Nie może być ta instytucja używana jako argument polityczny, bo ona po prostu nie temu służy - stwierdziła Eichart.
W postanowieniu prezydenta nie ma nic o pozostałych elementach wyroku dla Bąkiewicza. Nie ma też decyzji o zatarciu skazania.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Dodaj komentarz 6 komentarzy
A mógł chociaż na koniec słabiutkiej prezydentury zachować się przyzwoicie...
Jednak Żulczyk rację miał
A jak tzw babcia Kasia pluła na funkcjonariuszy, rzucała obelgi ( te największego kalibru) to było cacy, bo to przecież inwalidka i człowiek niepełnosprawny. Mamy takich inwalidów,którym wszystko uchodzi. Koniec z tym.
@marek - w sumie, to zaraz pan Andrzej, ułaskawił go z kary prac społecznych. Reszta kar została. Zatarcia winy też nie ma. A dzieci na wf-ie robią pajacyki dalej :)
Przestępca jest przestępcą. Nawet ten ułaskawiony.
To po prostu ułaskawiony przestępca.
Egzemplifikacja patologii i zaprzeczenie normalności.
@ Jan Nowak-no właśnie.Dlaczego więc umorzona zostaje sprawa doktora koperty, dlaczego Sławomir Nowak jest na wolności-podobnie jak pan Gawłowski.Dlaczego taka pani babcia Kasia może bezkarnie pluć i obrażać policję.Równi i równiejsi?


Radio Szczecin
