Część belgijskich żołnierzy będzie miała zakryte twarze podczas poniedziałkowej defilady z okazji święta narodowego. To decyzja ministerstwa obrony Belgii w związku z
nowymi zagrożeniami i koniecznością wzmocnienia ochrony wojsk
nowymi zagrożeniami i koniecznością wzmocnienia ochrony wojsk
Nowoczesne systemy rozpoznawania twarzy powodują, że każdy żołnierz staje się potencjalnym celem ataku.
- Nie należy zamykać oczu na nowe zagrożenia, skomentował w rozmowie z telewizją RTBF szef belgijskiego sztabu generalnego - Generał Frederick Vansina mówiąc o zagrożeniach wskazał na Rosję, która prowadzi wojnę hybrydową przeciwko Zachodowi, Europie, także przeciwko Belgii.
- Mamy przecięte kable podmorskie, dezinformacje, cyberataki, sabotaż, próby zabójstw. Trudno nazwać to dobrosąsiedzkim zachowaniem Rosji - mówi Vansina.
Obowiązek zakrywania twarzy podczas defilady nie dotyczy wszystkich. Kominiarki będą mieli żołnierze wojsk operacyjnych.
- Nie należy zamykać oczu na nowe zagrożenia, skomentował w rozmowie z telewizją RTBF szef belgijskiego sztabu generalnego - Generał Frederick Vansina mówiąc o zagrożeniach wskazał na Rosję, która prowadzi wojnę hybrydową przeciwko Zachodowi, Europie, także przeciwko Belgii.
- Mamy przecięte kable podmorskie, dezinformacje, cyberataki, sabotaż, próby zabójstw. Trudno nazwać to dobrosąsiedzkim zachowaniem Rosji - mówi Vansina.
Obowiązek zakrywania twarzy podczas defilady nie dotyczy wszystkich. Kominiarki będą mieli żołnierze wojsk operacyjnych.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł
Dodaj komentarz 2 komentarze
skoro ruSSkie są zagrożeniem, to należy wszystkich ruSSkich spakować i odstawić do Putnia.
Niech tam, na miejscu cieszą się dobrobytem Wielikoj TerroruSSji.
@ Jan Nowak- a może tak raz skomentujesz (skoro odczuwasz taką potrzebę) izraelskie ataki w strefie gazy o których pisze Radio Szczecin w artykule obok. Zginęło tam ostatnio 73 cywilów stojących po mąkę ( w tym 4 letnie dziecko) Przecież leży ci na sercu życie ludzkie, więc te jest mniej warte niż inne?


Radio Szczecin