Sąd oddalił pozew złożony przez miasto Radom przeciwko Skarbowi Państwa. Spór dotyczył zwrotu subwencji oświatowej za rok 2020 w kwocie prawie 116 milionów złotych.
Zdaniem władz Radomia od lat subwencja oświatowa jest niedoszacowana. Dlatego gmina musi dopłacać do edukacji miliony złotych z własnego budżetu. Mimo niekorzystnego rozstrzygnięcia sprawa nie będzie miała dalszego, sądowego ciągu.
- Dla miasta to są dodatkowe koszty, ogromne koszty... One powinny być skierowane w inne miejsca, w inne pozycje i tam ich wydatkowanie będzie bardziej uzasadnione. Rezygnujemy z apelacji. Wyrok sądu przyjmujemy, natomiast nadal podtrzymujemy tezę, że edukacja w samorządzie jest niedofinansowana - zaznaczyła wiceprezydent Radomia Katarzyna Kalinowska.
Szczecin jest pierwszym samorządem, który złożył pozew oświatowy. Miasto domaga się od Skarbu Państwa ponad 111 milionów złotych wydanych na pensje dla nauczycieli w latach 2018-2020.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Dla miasta to są dodatkowe koszty, ogromne koszty... One powinny być skierowane w inne miejsca, w inne pozycje i tam ich wydatkowanie będzie bardziej uzasadnione. Rezygnujemy z apelacji. Wyrok sądu przyjmujemy, natomiast nadal podtrzymujemy tezę, że edukacja w samorządzie jest niedofinansowana - zaznaczyła wiceprezydent Radomia Katarzyna Kalinowska.
Szczecin jest pierwszym samorządem, który złożył pozew oświatowy. Miasto domaga się od Skarbu Państwa ponad 111 milionów złotych wydanych na pensje dla nauczycieli w latach 2018-2020.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Dla miasta to są dodatkowe koszty, ogromne koszty... One powinny być skierowane w inne miejsca, w inne pozycje i tam ich wydatkowanie będzie bardziej uzasadnione. Rezygnujemy z apelacji. Wyrok sądu przyjmujemy, natomiast nadal podtrzymujemy tezę, że edukacja w samorządzie jest niedofinansowana - zaznaczyła wiceprezydent Radomia Katarzyna Kalinowska.


Radio Szczecin