Coraz mniej wyraźna staje się perspektywa spotkania przywódców Rosji i Ukrainy. Wskazują na to komunikaty płynące z Kremla.
Coraz większą niecierpliwość przejawia Donald Trump, który zapowiadał zaaranżowanie dwustronnych rozmów. Jednocześnie trwają prace nad wypracowaniem zachodnich gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
W piątek szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow oświadczył, że nie jest planowane spotkanie Putina z prezydentem Ukrainy, dopóki nie zostanie przygotowana agenda ewentualnego szczytu. W Kijowie zostało to zinterpretowane jako kolejna odsłona rosyjskiej gry na czas.
Wołodymyr Zełenski podkreślał, że Rosjanie robią obecnie wszystko, aby do spotkania nie doszło. Donald Trump w reakcji na opieszałość Kremla powiedział, że daje Putinowi jeszcze "kilka tygodni", nie doprecyzował jednak, czy Rosja ma się obawiać sankcji.
Tymczasem kraje Zachodu przygotowują dla Ukrainy gwarancje bezpieczeństwa. Podczas piątkowej wizyty w Kijowie szef NATO Mark Rutte zaznaczył, że mają to być gwarancje, które sprawią by Putin nigdy nawet nie pomyślał o ponownym ataku na Ukrainę.
Z kolei szef biura ukraińskiego prezydenta Andrij Jermak po rozmowie z amerykańskim sekretarzem stanu Marco Rubio zapowiedział, że pierwsze projekty gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy będą znane w przyszłym tygodniu.
Wołodymyr Zełenski zapowiada, że jego kraj nie podaruje swoich ziem Rosji. Ukraiński prezydent mówił o tym w Kijowie podczas uroczystości związanych z Dniem Flagi Państwowej.
Wołodymyr Zełenski przemawiał w Kijowie na terenie muzeum wojny w obecności ukraińskiego rządu i pocztów honorowych ukraińskiej armii. Podkreślał wagę barw narodowych dla, jak zaznaczył, setek tysięcy ukraińskich żołnierzy, którzy bronią kraju przed rosyjską agresją. Jak dodał, ukraińską flagę zachowują także Ukraińcy, którzy znaleźli się pod rosyjską okupacją. Zaznaczył, że ukraińskie barwy narodowe to cel i marzenie dla wielu Ukraińców znajdujących się na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy. Jak dodał, oni zachowują flagę, bo wiedzą, że Ukraina swojej ziemi nie podaruje okupantom.
W niedzielę na Ukrainie obchodzony będzie Dzień Niepodległości. Do ukraińskiej stolicy przybyć ma amerykański wysłannik Keith Kellogg. W tym tygodniu po szczycie w Waszyngtonie zintensyfikowano rozmowy na temat rozwiązań pokojowych. Jednym z ultimatów Moskwy jest formalne oddanie Rosji całości ukraińskiego Donbasu.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin