Centrowy premier François Bayrou przegrał głosowanie nad wotum zaufania w Zgromadzeniu Narodowym - niższej izbie tamtejszego parlamentu - i będzie musiał podać się do dymisji. To pierwsza taka sytuacja w historii Piątej Republiki Francuskiej, czyli od niemal 70 lat.
Centryści odnieśli wyraźną porażkę - do większości zabrakło im 86 głosów. Premier Bayrou nie uzyskał nawet pełnego poparcia formacji współtworzących jego rząd - między innymi centroprawicowych Republikanów, z których część wstrzymała się od głosu albo zagłosowała przeciwko wotum zaufania, razem z lewicą i narodowcami. Za obaleniem rządu opowiedziało się 364 spośród 558 głosujących deputowanych.
François Bayrou traci władzę po niespełna 9 miesiącach rządów. Zwrócił się do parlamentu o wotum zaufania w związku z planem masowych oszczędności budżetowych, które - jak przekonywał - miały uratować kraj przed kryzysem gospodarczym. Francuskie media informują nieoficjalnie, że premier złoży rezygnację na ręce prezydenta we wtorek.
Od półtora roku Francja nie ma stabilnej większości w parlamencie, a jednocześnie boryka się z ogromnym długiem publicznym, co powoduje dużą niestabilność polityczną. W tym czasie kraj miał cztery kolejne rządy, a trzy ostatnie były najkrótszymi w najnowszej historii Francji.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
François Bayrou traci władzę po niespełna 9 miesiącach rządów. Zwrócił się do parlamentu o wotum zaufania w związku z planem masowych oszczędności budżetowych, które - jak przekonywał - miały uratować kraj przed kryzysem gospodarczym. Francuskie media informują nieoficjalnie, że premier złoży rezygnację na ręce prezydenta we wtorek.
Od półtora roku Francja nie ma stabilnej większości w parlamencie, a jednocześnie boryka się z ogromnym długiem publicznym, co powoduje dużą niestabilność polityczną. W tym czasie kraj miał cztery kolejne rządy, a trzy ostatnie były najkrótszymi w najnowszej historii Francji.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin