Trwa paraliż lotniska w krakowskich Balicach. Służby od kilku godzin pracują nad odholowaniem samolotu linii Enter Air, który w niedzielę podczas lądowania wypadł z pasa. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Rzeczniczka portu lotniczego Monika Chylaszek powiedziała Polskiemu Radiu, że w akcji pomagają strażacy z czeskiej Ostrawy. - Sprzęt z Ostrawy już na lotnisku jest. Strażacy już pracują przy samolocie. Także czekamy na efekt - powiedziała Chylaszek.
Pierwotnie lotnisko miało wznowić działanie o godzinie 18. Na pokładzie samolotu było ok. 190 pasażerów. Na razie nie jest znana przyczyna zdarzenia. Linia Enter Air przekazała w mediach społecznościowych, że lądowanie odbywało się w bardzo trudnych warunkach pogodowych z uwagi na ulewny deszcz.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Pierwotnie lotnisko miało wznowić działanie o godzinie 18. Na pokładzie samolotu było ok. 190 pasażerów. Na razie nie jest znana przyczyna zdarzenia. Linia Enter Air przekazała w mediach społecznościowych, że lądowanie odbywało się w bardzo trudnych warunkach pogodowych z uwagi na ulewny deszcz.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin