Dwa niemieckie Eurofightery poderwane, bo nad Bałtykiem leciał niezidentyfikowany samolot. Okazała się nim maszyna z Rosji, która ledwie w piątek wysłała swoje samoloty nad Estonię.
Ta sytuacja jest traktowana jako kolejna w ostatnich dniach prowokacja ze strony Rosji. Dwa dni wcześniej rosyjskie maszyny pojawiły się na estońskim niebie i nad bałtyckim obiektem należącym do Orlenu. Estonia wystąpiła do Organizacji Narodów Zjednoczonych o posiedzenie w tej sprawie - ONZ zajmie się tym w poniedziałek.
Podobnie jak Polska po dronach z 11 września, Estonie odwołała się do artykułu 4. Traktatu NATO i będą konsultacje sojuszników wobec kolejnej prowokacji ze strony Rosji.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin
