Niemiecki Deutschlandticket zostaje na kolejnych pięć lat. Popularny także wśród Polaków bilet pozwala na podróże po Niemczech prawie całą komunikacją publiczną za wyjątkiem dalekobieżnych pociągów i autobusów. Bundestag zdecydował o przedłużeniu dofinansowania tej idei.
Sprawa budziła dyskusję, bo niemiecki budżet szuka oszczędności. Popularność biletu sprawiła jednak, że najpierw rząd, a teraz posłowie uznali, że koncept będzie kontynuowany.
Deutschlandticket będzie jednak kosztował od przyszłego roku 63 euro w miejsce dotychczasowych 58 (na miesiąc).
- Z tym biletem nie trzeba przedzierać się przez dżunglę zróżnicowanych taryf, ale można bez kłopotów i wygodnie wsiadać do autobusu i pociągu. To jest nie tylko wygodne, ale też wyraźnie ułatwia podróżowanie komunikacją publiczną - podkreślił Stephan Stracke z chadeckiego obozu kanclerskiego.
Przez pięć lat rząd i kraje związkowe będą po połowie finansować Deutschlandticket, który został wprowadzony w czasie pandemii koronawirusa. Po ogromnych ograniczeniach w środkach transportu władze kraju i landów chciały wtedy zachęcić do powrotu do publicznej komunikacji.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin