Ministrowie finansów 27. zgodzili się, aby cła na sprowadzane do Unii tanie przesyłki weszły w życie wcześniej, bo w pierwszym kwartale przyszłego roku. To uderzy w chińskie platformy internetowe, jak Shein czy Temu.
Początkowo planowano, że zniesienie zwolnienia z ceł przesyłek o wartości poniżej 150 euro zacznie obowiązywać w 2028 roku. To odpowiedź na rosnącą liczbę towarów sprzedawanych w internecie i wysyłanych z Chin do klientów w Unii Europejskiej. Liczba takich małych paczek importowanych do Wspólnoty eksplodowała.
- Tylko w 2024 roku importowano 4,6 miliarda takich towarów, z czego 91 procent pochodziło z Chin - poinformował komisarz do spraw gospodarczych Valdis Dombrovskis.
Cła mają ochronić interesy europejskich firm, które alarmowały o zakłóceniach konkurencji.
- Zniesienie zwolnienia z opłat celnych usunie długotrwałe luki prawne, które były systematycznie wykorzystywane do unikania ceł - podkreśliła minister gospodarki Danii Stephanie Lose.
Bruksela, walcząc z napływem tanich produktów z Chin argumentuje też, że w większości stanowią one zagrożenie dla bezpieczeństwa konsumentów.
Komisja zaproponowała jednolitą opłatę w wysokości 2 euro za każdą paczkę spoza Unii. Aby została ona wprowadzona potrzebna jest zgoda Parlamentu Europejskiego. Sprawa, jak argumentuje Komisja, jest pilna i konieczne są regulacje na poziomie europejskim, bo kilka unijnych krajów na własną rękę zaczyna wprowadzać opłaty, a to może zagrozić spójności na jednolitym, unijnym rynku.
- Tylko w 2024 roku importowano 4,6 miliarda takich towarów, z czego 91 procent pochodziło z Chin - poinformował komisarz do spraw gospodarczych Valdis Dombrovskis.
Cła mają ochronić interesy europejskich firm, które alarmowały o zakłóceniach konkurencji.
- Zniesienie zwolnienia z opłat celnych usunie długotrwałe luki prawne, które były systematycznie wykorzystywane do unikania ceł - podkreśliła minister gospodarki Danii Stephanie Lose.
Bruksela, walcząc z napływem tanich produktów z Chin argumentuje też, że w większości stanowią one zagrożenie dla bezpieczeństwa konsumentów.
Komisja zaproponowała jednolitą opłatę w wysokości 2 euro za każdą paczkę spoza Unii. Aby została ona wprowadzona potrzebna jest zgoda Parlamentu Europejskiego. Sprawa, jak argumentuje Komisja, jest pilna i konieczne są regulacje na poziomie europejskim, bo kilka unijnych krajów na własną rękę zaczyna wprowadzać opłaty, a to może zagrozić spójności na jednolitym, unijnym rynku.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin