Prezydent Rosji Władimir Putin spotka się we wtorek w Moskwie z wysłannikiem USA Steve'em Witkoffem, by rozmawiać o zakończeniu wojny na Ukrainie. Biały Dom zapewnia, że jest "bardzo optymistycznie nastawiony" co do osiągnięcia porozumienia.
Kreml potwierdził, że spotkanie odbędzie się "w drugiej połowie dnia". Witkoff udał się do Moskwy po rozmowach z delegacją Ukrainy, które odbyły się na Florydzie. Przed odlotem ze Stanów Zjednoczonych odbył drugą rundę rozmów z sekretarzem ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa i Obrony Rustemem Umierowem. Biały Dom ocenia szanse na porozumienie optymistycznie. "Obie stromy traktujemy tak samo. Wszystkie zapisy są dopracowywane. Mamy dobre przeczucia. Liczymy, że ta wojna się zakończy" - oświadczyła rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt.
W ostatnich tygodniach omawiano dwa projekty pokojowe: pierwotny 28-punktowy plan przewidujący uznanie przez USA części ziem Ukrainy za rosyjskie oraz zrewidowany 19-punktowy dokument, który odkłada kwestie terytorialne do rozmów prezydentów Trumpa i Zełenskiego. Putin powtarza jednak, że Kijów musi oddać Rosji terytoria, które Moskwa uznaje za swoje - inaczej, jak ostrzega, rosyjskie wojsko "zajmie je siłą".
Autorka edycji: Joanna Chajdas
W ostatnich tygodniach omawiano dwa projekty pokojowe: pierwotny 28-punktowy plan przewidujący uznanie przez USA części ziem Ukrainy za rosyjskie oraz zrewidowany 19-punktowy dokument, który odkłada kwestie terytorialne do rozmów prezydentów Trumpa i Zełenskiego. Putin powtarza jednak, że Kijów musi oddać Rosji terytoria, które Moskwa uznaje za swoje - inaczej, jak ostrzega, rosyjskie wojsko "zajmie je siłą".
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Dodaj komentarz 2 komentarze
patrzenie na to frymarczenie z bandziorem budzi coraz większą odrazę.
Kiedyś USA potrafiły Hitlera pokonać i zmusić do kapitulacji, później spowodowały rozpad największego bandyckiego państwa, jakim było ZSRR. A teraz dają się przekupywać bandycie Putinowi... Przykro na to patrzeć.
A to pewnie nie koniec! Przypominam, że Trump już spotkał się z Kim Dzong Unem i o tym bandycie też w ciepłych słowach się wyrażał. Jemu imponują "silni ludzie", bandyci mający siłę i kasę oraz brak jakichkolwiek skrupułów czy zahamowań.
@ Jan Nowak-tobie jest na wszystko przykro patrzeć. Swego czasu pisałem o olbrzymiej korupcji na Ukrainie.Wtedy twierdziłeś,że jestem sprzymierzeńcem Putina.I co? szydło wyszło z worka. Najbliższy przyjaciel prezydenta zwinął 100 baniek,jeszcze do tego ktoś go skutecznie ostrzegł. To Trump ma być takim dobrym wujkiem tylko dawać i dawać? Jemu zależy na własnym kraju i ekonomii. Zarzucił też,że pomimo ogromnych środków nikt mu nawet dziękuję nie powiedział. Taka to wdzięczność właśnie.


Radio Szczecin