Niemieckie autostrady będą płatne dla kierowców aut osobowych. Komisja Europejska porozumiała się w tej sprawie z Berlinem.
Nasi sąsiedzi zobowiązali się, że zmiany nie będą dyskryminować obcokrajowców.
Po deklaracjach niemieckich władz KE wstrzymała procedurę sądową i po kilkuletnich negocjacjach spór na linii Bruksela-Berlin został zażegnany. Niemieckie autostrady będą dostępne dla wszystkich obywateli Unii a system poboru opłat będzie zgodny z europejskim prawem - napisała w oświadczeniu komisarz do spraw transportu Violeta Bulc.
Komisja rozpoczęła postępowanie przeciwko Niemcom o naruszenie unijnego prawa we wrześniu. Tłumaczyła, że w samym poborze opłat za autostrady nie ma niczego złego, ale muszą one być jednakowe dla wszystkich. Tymczasem te niemieckie, jak uznała Bruksela, dyskryminowały obcokrajowców. Przewidywały bowiem rekompensatę w formie zwrotu z podatku za myto, a taką możliwość mieliby tylko Niemcy.
Po wprowadzonych zmianach wkład w finansowanie infrastruktury spadnie jednakowo na wszystkich kierowców, zarówno tych niemieckich, jak i obcokrajowców.
Po deklaracjach niemieckich władz KE wstrzymała procedurę sądową i po kilkuletnich negocjacjach spór na linii Bruksela-Berlin został zażegnany. Niemieckie autostrady będą dostępne dla wszystkich obywateli Unii a system poboru opłat będzie zgodny z europejskim prawem - napisała w oświadczeniu komisarz do spraw transportu Violeta Bulc.
Komisja rozpoczęła postępowanie przeciwko Niemcom o naruszenie unijnego prawa we wrześniu. Tłumaczyła, że w samym poborze opłat za autostrady nie ma niczego złego, ale muszą one być jednakowe dla wszystkich. Tymczasem te niemieckie, jak uznała Bruksela, dyskryminowały obcokrajowców. Przewidywały bowiem rekompensatę w formie zwrotu z podatku za myto, a taką możliwość mieliby tylko Niemcy.
Po wprowadzonych zmianach wkład w finansowanie infrastruktury spadnie jednakowo na wszystkich kierowców, zarówno tych niemieckich, jak i obcokrajowców.