Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej poinformował, że resort szuka rozwiązań dla morskich jednostek wędkarskich po decyzji Komisji Europejskiej, wprowadzającej niemal całkowity zakaz połowu dorsza od stycznia 2020 roku.
Armatorzy przeprowadzili protest ostrzegawczy. Domagają się interwencji rządu.
Minister Marek Gróbarczyk powiedział, że prowadzone są rozmowy, by zdobyć unijne pieniądze z programów ekologicznych na pomoc dla zagrożonych przedsiębiorców.
- Staramy się znaleźć rozwiązanie finansowe, które może nie w całości, ale w jakiś sposób zabezpieczy funkcjonowanie lub odejście tych armatorów. Nie ma co ukrywać, to jest bardzo duża tragedia dla tej branży i ludzi - mówił minister.
Jednym z proponowanych rozwiązań, jest przekierowanie działalności przedsiębiorstw z połowu dorsza na inny surowiec - mówił Marek Gróbarczyk.
- Mamy cały czas bardzo duże kwoty połowowe związane z gatunkami pelagicznymi, czyli śledź i szprot. I tutaj chcemy zintensyfikować działania w zakresie podnoszenia wartości tego towaru. Rynek europejski jest zbyt mały - mówił Gróbarczyk.
Ministrowie państw należących do Unii Europejskiej odpowiedzialni za rybołówstwo, uzgodnili w październiku prawie całkowity zakaz wyławiania dorsza we wschodniej części Morza Bałtyckiego od stycznia 2020 r. Ma to pomóc w odbudowie stada. W odpowiedzi na unijny zakaz, na początku tygodnia ponad 90 morskich jednostek wędkarskich przeprowadziło protest ostrzegawczy. Przez dwie godziny blokowały porty na środkowym pomorzu.
Minister Marek Gróbarczyk powiedział, że prowadzone są rozmowy, by zdobyć unijne pieniądze z programów ekologicznych na pomoc dla zagrożonych przedsiębiorców.
- Staramy się znaleźć rozwiązanie finansowe, które może nie w całości, ale w jakiś sposób zabezpieczy funkcjonowanie lub odejście tych armatorów. Nie ma co ukrywać, to jest bardzo duża tragedia dla tej branży i ludzi - mówił minister.
Jednym z proponowanych rozwiązań, jest przekierowanie działalności przedsiębiorstw z połowu dorsza na inny surowiec - mówił Marek Gróbarczyk.
- Mamy cały czas bardzo duże kwoty połowowe związane z gatunkami pelagicznymi, czyli śledź i szprot. I tutaj chcemy zintensyfikować działania w zakresie podnoszenia wartości tego towaru. Rynek europejski jest zbyt mały - mówił Gróbarczyk.
Ministrowie państw należących do Unii Europejskiej odpowiedzialni za rybołówstwo, uzgodnili w październiku prawie całkowity zakaz wyławiania dorsza we wschodniej części Morza Bałtyckiego od stycznia 2020 r. Ma to pomóc w odbudowie stada. W odpowiedzi na unijny zakaz, na początku tygodnia ponad 90 morskich jednostek wędkarskich przeprowadziło protest ostrzegawczy. Przez dwie godziny blokowały porty na środkowym pomorzu.
Minister Marek Gróbarczyk powiedział, że prowadzone są rozmowy, by zdobyć unijne pieniądze z programów ekologicznych na pomoc dla zagrożonych przedsiębiorców.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Wielce Szanowny Panie Ministrze Gróbarczyk, śpieszę by Panu uprzejmie donieść, że wredna oPOzycja odlicza skrupulatnie dni do końca 2019 roku.
Roku, w którym - zgodnie z Pańskimi przedwyborczymi obietnicami - miały się rozpocząć prace przy budowie promu w Stoczni Szczecińskiej.
ŻYCZLIWY
ps. jako opcję proponuję rozważyć następujące rozwiązanie:
"Trzeba to [koniec roku] anulować, bo przegramy"
Ż.
Nowak ma pytanie .
a ty jesteś tęczowym gjem od Putina?