Uczniowie klasy wojskowej z Zachodniopomorskiego Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej przeszli w środę swoją pierwszą lekcję strzelania m.in. z kałasznikowów naładowanych ostrą amunicją.
Niektórzy pierwszy raz trzymali w ręku broń.
- To lepsze niż siedzenie w klasie i mówienie o taktyce - mówili uczestnicy. - To nie zabawka i musimy nauczyć się pokory do niej.
- Jakiekolwiek obcowanie z bronią palną uczy przede wszystkim pokory i szacunku dla niej - mówi Krzysztof Kowalczyk, prezes Szczecińskiego Towarzystwa Strzeleckiego. - To zwykłe standardowe narzędzie i wszystko zależy, do czego ktoś będzie chciał je użyć.
Trening odbył się na strzelnicy Szczecińskiego Towarzystwa Strzeleckiego w Dąbiu.
- To lepsze niż siedzenie w klasie i mówienie o taktyce - mówili uczestnicy. - To nie zabawka i musimy nauczyć się pokory do niej.
- Jakiekolwiek obcowanie z bronią palną uczy przede wszystkim pokory i szacunku dla niej - mówi Krzysztof Kowalczyk, prezes Szczecińskiego Towarzystwa Strzeleckiego. - To zwykłe standardowe narzędzie i wszystko zależy, do czego ktoś będzie chciał je użyć.
Trening odbył się na strzelnicy Szczecińskiego Towarzystwa Strzeleckiego w Dąbiu.