Prezes Fundacji im. Brata Alberta, znawca tematyki wschodniej ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski twierdzi, że Ukraina nie powróci do stanu sprzed wojny.
W przypadku Krymu to nie tylko problem wielu narodów na jednym obszarze.
- Krym nie był ukraiński, to jest niestety spuścizna po komunizmie, który przerzucał sobie swobodnie poszczególne krainy. To jest fantazja Chruszczowa. Na Donbasie też mieszkają ludzie, którzy uważają się za Rosjan.
Rozpad Ukrainy jest niekorzystny dla Polski, jednak wszystkie decyzje, łącznie z rozejmem w Mińsku zapadają poza nami - dodaje. - Widać, że Francuzi i Niemcy nie dali rady, ale oni też Ukrainy bronić nie będą. Mają swoje interesy.
Bieżące wydarzenia na Ukrainie i dawne ludobójstwo na Kresach wschodnich były tematem poniedziałkowego spotkania księdza Isakowicza-Zaleskiego w Książnicy Pomorskiej. Wszystko w związku z promocją jego dwóch najnowszych książek - "Żywa historia" i "Personalnik subiektywny".
Więcej na ten temat w środę o ósmej trzydzieści w audycji "Rozmowy pod krawatem".
- Krym nie był ukraiński, to jest niestety spuścizna po komunizmie, który przerzucał sobie swobodnie poszczególne krainy. To jest fantazja Chruszczowa. Na Donbasie też mieszkają ludzie, którzy uważają się za Rosjan.
Rozpad Ukrainy jest niekorzystny dla Polski, jednak wszystkie decyzje, łącznie z rozejmem w Mińsku zapadają poza nami - dodaje. - Widać, że Francuzi i Niemcy nie dali rady, ale oni też Ukrainy bronić nie będą. Mają swoje interesy.
Bieżące wydarzenia na Ukrainie i dawne ludobójstwo na Kresach wschodnich były tematem poniedziałkowego spotkania księdza Isakowicza-Zaleskiego w Książnicy Pomorskiej. Wszystko w związku z promocją jego dwóch najnowszych książek - "Żywa historia" i "Personalnik subiektywny".
Więcej na ten temat w środę o ósmej trzydzieści w audycji "Rozmowy pod krawatem".