Burmistrz Polic Władysław Diakun protestuje przeciwko zaproponowanej, przez własnego podwładnego, drastycznej podwyżce cen wody i ścieków.
Wniosek zawierający nowe taryfy skierował na jego ręce podległy burmistrzowi dyrektor Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Zbigniew Koźlarek. Zgodnie z ustawą Władysław Diakun ma teraz kilkanaście dni na analizę tego dokumentu pod kątem celowości i zasadności podnoszenia kosztów już od 1 lipca tego roku.
Wniosek o zatwierdzenie nowej taryfy wpłynął do Rady Miejskiej w Policach 11 kwietnia i szybko trafił do mediów. Niezadowolenia z tego faktu nie ukrywał w poniedziałek burmistrz Polic, który zwołał specjalną konferencję w tej sprawie.
- Według mnie, to był wewnętrzny materiał do dyskusji, natomiast został upubliczniony i nabrało to dużego rozgłosu. Pan przewodniczący rozesłał to do radnych. Część z nich przyjęła to, część upubliczniła w niewłaściwym ku temu wymiarze i nabrało to niewłaściwego rozgłosu - uważa Diakun.
Podwyżki cen za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków, związane są z przekształcaniem zakładu budżetowego w spółkę oraz ubieganiem się Gminy Police o dotacje unijne na kanalizację miejscowości Tanowo.
Ostateczna decyzja o wielkości planowanych przez Władysława Diakuna podwyżek zapaść ma w ciągu kilkunastu najbliższych dni.
Wniosek o zatwierdzenie nowej taryfy wpłynął do Rady Miejskiej w Policach 11 kwietnia i szybko trafił do mediów. Niezadowolenia z tego faktu nie ukrywał w poniedziałek burmistrz Polic, który zwołał specjalną konferencję w tej sprawie.
- Według mnie, to był wewnętrzny materiał do dyskusji, natomiast został upubliczniony i nabrało to dużego rozgłosu. Pan przewodniczący rozesłał to do radnych. Część z nich przyjęła to, część upubliczniła w niewłaściwym ku temu wymiarze i nabrało to niewłaściwego rozgłosu - uważa Diakun.
Podwyżki cen za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków, związane są z przekształcaniem zakładu budżetowego w spółkę oraz ubieganiem się Gminy Police o dotacje unijne na kanalizację miejscowości Tanowo.
Ostateczna decyzja o wielkości planowanych przez Władysława Diakuna podwyżek zapaść ma w ciągu kilkunastu najbliższych dni.