Michał Materla nie organizował przemytu haszyszu, kokainy i marihuany o co podejrzewało go Centralne Biuro Śledcze. Jest akt oskarżenia przeciwko ośmiu osobom, które prokuratura łączyła ze sprawą szczecińskiego sportowca.
Wciąż ma jednak zarzuty uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym oraz wprowadzania do obrotu środków odurzających. Treść tego drugiego zarzutu ostatnio się zmieniła, chodzi o ilości jakie miał wprowadzać. Prokuratura o szczegółach zmian nie informuje, tymczasem adwokat Materli przekonuje, że zmiana jest na korzyść zawodnika MMA.
Od początku śledztwa Michał Materla nie przyznaje się do winy. Przesiedział ponad pół roku w areszcie, wyszedł w lipcu ubiegłego roku i ostatnio wrócił do zawodowego uprawiania sportu.