Labirynt od wielu lat nie ma szczęścia. W 2017 roku władze miasta planowały jego wyburzenie. Dzieło autorstwa Ryszarda Wilka, które znajduje się nieopodal Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa, zastąpić miał skwer. W budżecie zabezpieczono na ten cel 220 tysięcy złotych. Sprzeciwiał się temu autor.
- Od tylu lat była próba przywrócenia jej do stanu pierwotnego, ponieważ w międzyczasie uległa powolnej dewastacji. To materiał o wysokiej klasie artystycznej i wystarczy tylko dbać o niego i nie psuć - mówił Wilk.
Miasto wycofało się z tej decyzji i wybrano remont rzeźby. Jednak w kilku przetargach nie udało się znaleźć firmy, która podejmie się prac. Jak informuje zastępca prezydenta Michał Przepiera, w odpowiedzi na interpelację: w ubiegłym roku odbyły się 3 przetargi, które nie przyniosły rezultatu. A w tym roku miasto nie ma na remont pieniędzy.
Labirynt był kiedyś fontanną, od lat jednak nie tryska wodą. To z powodu problemów z instalacją.
„Labirynt” to modernistyczna fontanna-rzeźba w kształcie ściętego ukośnie prostopadłościanu. Zbudowana jest z kształtek, które układają się w kontury kobiety, drzewa i mężczyzny. Rzeźba „Labirynt” została wzniesiona w 1997 roku.