Ołeksij Reznikow powiedział, że zachodnie myśliwce oraz pociski dalekiego zasięgu potrzebne są Ukrainie do zniszczenia składów paliwa i amunicji, a także centrów dowodzenia na tyłach wojsk rosyjskich.
"W zeszłym roku napisałem list do świętego Mikołaja ze swoimi życzeniami. Znalazły się na niej myśliwce oraz pociski dalekiego zasięgu" - powiedział Reznikow. Minister obrony Ukrainy dodał, że latem ubiegłego roku, punktem zwrotnym okazały się systemy HIMARS. "Teraz taką rolę będą pełnić czołgi. Później punktem zwrotnym będą samoloty bojowe" - stwierdził.
Ołeksij Reznikow dodał, że w najbliższych tygodniach Ukraina przedstawi sojusznikom argumenty za przekazaniem samolotów i pocisków dalekiego zasięgu. "Patrzę na to z optymizmem" - dodał. Powiedział też, że celem Ukrainy jest wyzwolenie wszystkich okupowanych terytoriów.