Fragmenty zestrzelonych maszyn spadły na trzy dzielnice Kijowa. Uszkodziły m.in centrum handlowe i budynki mieszkalne. Był to już czternasty ostrzał powietrzny Kijowa od początku miesiąca i jednocześnie najbardziej zmasowany atak za pomocą dronów.
Ogółem, nad całą Ukrainą siły obrony strąciły 52 z 54 wystrzelonych przez Rosjan dronów - kamikadze. - wyjaśnia rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy płk. Jurij Ihnat. Jak dodaje, jest to rekordowa liczba dronów. Jak zaznaczył, atakowano przede wszystkim stolicę. Nieprzypadkowo, bowiem dziś obchodzony jest Dzień Kijowa.
Wybuchy słychać było też w Żytomierzu. Tam uszkodzony został obiekt infrastruktury. Tymczasem władze miasta Dniepr poinformowały, że do 4 wzrosła liczba śmiertelnych ofiar piątkowego ataku, kiedy to rosyjska rakieta trafiła w miejscową przychodnię lekarską.