Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Starszy kapral Łukasz Sroczyński zmarł w sobotę, 3 sierpnia w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. Fot. Oficer prasowy 12 BZ.
Starszy kapral Łukasz Sroczyński zmarł w sobotę, 3 sierpnia w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. Fot. Oficer prasowy 12 BZ.
Starszy kapral Łukasz Sroczyński zmarł w sobotę, 3 sierpnia w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. Fot. Oficer prasowy 12 BZ.
Starszy kapral Łukasz Sroczyński zmarł w sobotę, 3 sierpnia w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. Fot. Oficer prasowy 12 BZ.
Starszy kapral Łukasz Sroczyński zmarł w sobotę, 3 sierpnia w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie.
Żołnierz 12 Brygady Zmechanizowanej został ciężko ranny podczas ataku na polski patrol w Afganistanie. Nieznani sprawcy postrzelili go w szyję. Mimo starań lekarzy, nigdy nie odzyskał przytomności. Pozostawił żonę i córkę. Miał 32 lata.

Do zdarzenia w wyniku, którego st. kapral Łukasz Sroczyński został ciężko ranny doszło 22 grudnia 2012 roku w południowo-zachodniej części prowincji Ghazni. W czasie patrolu żołnierzy ostrzelali nieznani sprawcy. Trzech Polaków z ranami postrzałowymi ewakuował do szpitala polowego w Ghazni śmigłowiec medyczny MEDEVAC. Najcięższe obrażenia odniósł Łukasz Sroczyński. W stanie śpiączki trafił do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Nie obudził się.

Koledzy Łukasza Sroczyńskiego zorganizowali wiele akcji charytatywnych dla jego rodziny. Jedną z nich jest motocyklowa wyprawa do Gruzji.

W szczecińskich koszarach flagi opuszczone są do połowy masztów. - Ta informacja jest dużym ciosem - mówi kpt. Janusz Błaszczak z 12 Brygady Zmechanizowanej. - Cały czas wierzyliśmy z rodziną, że Łukasz odzyska przytomność.

W opinii kolegów i przełożonych, Sroczyński był doskonałym żołnierzem. - Dowódca plutonu powiedział, że Łukasz był jego najlepszym dowódcą drużyny. Jak mówili jego koledzy, oprócz tego, że był bardzo dobrym przełożonym, był też przyjacielem, za którym poszliby w ogień - stwierdził kpt. Błaszczak.

Podczas ostatniej zmiany w Afganistanie zginęło trzech żołnierzy, w tym dwóch ze Szczecina. Oprócz Łukasza Sroczyńskiego, Paweł Ordyński, który zmarł w wyniku obrażeń po wybuchu miny-pułapki.
Relacja Anny Łukaszek.
Starszy kapral Łukasz Sroczyński zmarł w sobotę, 3 sierpnia w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. Realizacja: Piotr Sawiński [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty