Litr mleka w skupach kosztuje 1,20 zł, to o jedną trzecią mniej niż jeszcze dwa miesiące temu. Nic nie wskazuje na to, aby ceny miały podskoczyć.
Przyczyną takiej sytuacji jest między innymi rosyjskie embargo na polskie sery, a także konkurencja z Nowej Zelandii, światowego potentata branży produktów mlecznych
- wyjaśnia Paweł Janoch, który prowadzi hodowlę krów pod Stargardem.
- W Nowej Zelandii produkcja mleka jest bardzo tania. Jeżeli mają go za dużo to zbijają ceny - powiedzmy na rynek azjatycki i dają je tak niskie, że reszta świata nie jest w stanie z nimi konkurować - tłumaczy Janoch.
W innych częściach kraju ceny spadły jeszcze bardziej. Janoch obawia się, że również w Zachodniopomorskiem to nie koniec obniżek.
- Na Kujawach, ci rolnicy którzy mają małe stada, już w tej chwili dostają od skupów poniżej jednej złotówki za litr mleka. Tam to jest dużo poniżej kosztów - mówi Janoch.
Kilka dni temu szef Izby Rolniczych - Wiktor Szmulewicz zaapelował do Polaków,
aby w sklepach kupowali wyłącznie polskie produkty mleczne i nabywali więcej jabłek czy gruszek zamiast produktów egzotycznych. Chodzi o to, by w ten sposób pomogli sadownikom, którzy także tracą na rosyjskim embargu.
- wyjaśnia Paweł Janoch, który prowadzi hodowlę krów pod Stargardem.
- W Nowej Zelandii produkcja mleka jest bardzo tania. Jeżeli mają go za dużo to zbijają ceny - powiedzmy na rynek azjatycki i dają je tak niskie, że reszta świata nie jest w stanie z nimi konkurować - tłumaczy Janoch.
W innych częściach kraju ceny spadły jeszcze bardziej. Janoch obawia się, że również w Zachodniopomorskiem to nie koniec obniżek.
- Na Kujawach, ci rolnicy którzy mają małe stada, już w tej chwili dostają od skupów poniżej jednej złotówki za litr mleka. Tam to jest dużo poniżej kosztów - mówi Janoch.
Kilka dni temu szef Izby Rolniczych - Wiktor Szmulewicz zaapelował do Polaków,
aby w sklepach kupowali wyłącznie polskie produkty mleczne i nabywali więcej jabłek czy gruszek zamiast produktów egzotycznych. Chodzi o to, by w ten sposób pomogli sadownikom, którzy także tracą na rosyjskim embargu.