We wtorek po godzinie 20 szczecińscy policjanci odnaleźli poszukiwanego od poniedziałku 11-letniego Aleksandra Waligórskiego.
- Siedziałem u kolegi na klatce - mówił zapłakany chłopiec. - Nie chcę rozmawiać.
Rodzice prosili o pomoc w odnalezieniu syna na naszej antenie i portalu. Chłopiec uciekł w poniedziałek około 14 ze szkolnego boiska przy ulicy Rayskiego.
Olek uczęszcza na socjoterapię. - Ma orzeczenie o niepełnosprawności. Ma problemy emocjonalne, depresyjne i jest pod opieką psychologów - mówiła pani Renata, mama Aleksandra.
Dziecko cierpi też na celiakię. To choroba genetyczna, charakteryzująca się brakiem tolerancji organizmu na gluten. Olek musi być na specjalnej diecie.
Jak twierdzi 11-latek, ubiegłą noc spędził na terenie Szczecina. Jest cały i zdrowy. Został przebadany przez lekarza. Po godzinie 21 policjanci przewieźli go do domu, gdzie spędzi noc.