Tego spotkania miało już nie być. Żołnierze Kresowi Armii Krajowej chcą po raz 35 zorganizować swój zjazd w Międzyzdrojach.
Nie wiadomo czy to się uda, ze względu na wiek kombatantów. Mimo to przygotowania już rozpoczęto. Trwają zabiegi o przyjazd prezydenta Polski Andrzeja Dudy.
W ubiegłym wieku na zjazdy Kresowych Żołnierzy Armii Krajowej przyjeżdżało około 600-700 osób, w 2011 roku było ich już tylko 50. Jerzy Mużyło ze Stowarzyszenia Kresy Wschodnie Dziedzictwo i Pamięć mówi, że chce aby zjazd odbył się w październiku.
- Jest on takim ostatnim zjazdem. Chcemy podziękować żołnierzom Armii Krajowej, która była przez jakiś czas wycięta z przestrzeni publicznej. O tym nie można było mówić z wiadomych względów ustrojowych - mówi Mużyło.
Jest pomysł aby następne spotkania w Międzyzdrojach były przeznaczone dla młodzieży, która będzie się uczyć o wileńskich oddziałach Armii Krajowej.
- Nie wiem czy to nam się uda. Na dotychczasowych zjazdach zawsze był taki dzień młodzieżowy. Oni słuchali wykładów na temat brygad wileńskich czy żołnierzy z 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Teraz jak już tych żołnierzy zabraknie, chcielibyśmy dokonać jakiejś konwersji. Pójść w taką nową konwencję tych spotkań - mówi Jerzy Mużyło ze Stowarzyszenia Kresy Wschodnie Dziedzictwo i Pamięć.
W 2008 roku byłych żołnierzy Armii Krajowej odwiedził w Międzyzdrojach prezydent Lech Kaczyński. Pierwsze spotkania Akowców z kresów wschodnich Rzeczypospolitej odbywały się jeszcze w okresie PRL-u na wyspie jeziora Wełtyń. Chodziło o to, aby trudniej było funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa zakłócać obrady.
W ubiegłym wieku na zjazdy Kresowych Żołnierzy Armii Krajowej przyjeżdżało około 600-700 osób, w 2011 roku było ich już tylko 50. Jerzy Mużyło ze Stowarzyszenia Kresy Wschodnie Dziedzictwo i Pamięć mówi, że chce aby zjazd odbył się w październiku.
- Jest on takim ostatnim zjazdem. Chcemy podziękować żołnierzom Armii Krajowej, która była przez jakiś czas wycięta z przestrzeni publicznej. O tym nie można było mówić z wiadomych względów ustrojowych - mówi Mużyło.
Jest pomysł aby następne spotkania w Międzyzdrojach były przeznaczone dla młodzieży, która będzie się uczyć o wileńskich oddziałach Armii Krajowej.
- Nie wiem czy to nam się uda. Na dotychczasowych zjazdach zawsze był taki dzień młodzieżowy. Oni słuchali wykładów na temat brygad wileńskich czy żołnierzy z 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Teraz jak już tych żołnierzy zabraknie, chcielibyśmy dokonać jakiejś konwersji. Pójść w taką nową konwencję tych spotkań - mówi Jerzy Mużyło ze Stowarzyszenia Kresy Wschodnie Dziedzictwo i Pamięć.
W 2008 roku byłych żołnierzy Armii Krajowej odwiedził w Międzyzdrojach prezydent Lech Kaczyński. Pierwsze spotkania Akowców z kresów wschodnich Rzeczypospolitej odbywały się jeszcze w okresie PRL-u na wyspie jeziora Wełtyń. Chodziło o to, aby trudniej było funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa zakłócać obrady.