Pokaz mody w Szczecinie odbywa się niezmiernie rzadko. Stąd sobotni pokaz w Muzeum Narodowym, gdzie swoje modele zaprezentował Michał Marczewski wart jest szczególnej uwagi.
Była to kolekcja wiosna-lato 2024, z jednoczesnym świętem 20-lecia pracy twórczej projektanta. Publiczność po pokazie wychodziła zadowolona.
Podobało się, bardzo profesjonalnie wszystko się odbyło. Piękna oprawa muzyczna, modelki, wszystko robi wrażenie. Dużo jasnych sukienek było z takimi wyszywanymi nitkami. Bardzo mi się podobały - mówią pytane przez reporterkę kobiety obecne na pokazie.
Nie spodziewałem się, że będzie może tylu wspaniałych, znamienitych gości oraz że sama kolekcja będzie aż tak zniewalająca. Obiektywnie, jako mężczyzna, życzyłbym sobie widzieć takie kreacje na co dzień częściej - dodał kolejny z widzów.
Tym pokazem nieco podsumowałem moje dwie dekady pracy projektanta - mówił Michał Marczewski. - To jest kolekcja Afterimage, trochę powidok z 20 lat i kończymy pewien etap. Niestety, kończy się era sukienek koktajlowych i sukien wielkich balowych i troszeczkę tym pokazem płynnie przechodzimy w trochę inny design. Będziemy bardziej dostępną marką, nieco bardziej sportową. Pokazy jednak będą bardziej użytkowe.
Artysta już w sobotę obiecał kolejny pokaz za 2-3 miesiące.
Podobało się, bardzo profesjonalnie wszystko się odbyło. Piękna oprawa muzyczna, modelki, wszystko robi wrażenie. Dużo jasnych sukienek było z takimi wyszywanymi nitkami. Bardzo mi się podobały - mówią pytane przez reporterkę kobiety obecne na pokazie.
Nie spodziewałem się, że będzie może tylu wspaniałych, znamienitych gości oraz że sama kolekcja będzie aż tak zniewalająca. Obiektywnie, jako mężczyzna, życzyłbym sobie widzieć takie kreacje na co dzień częściej - dodał kolejny z widzów.
Tym pokazem nieco podsumowałem moje dwie dekady pracy projektanta - mówił Michał Marczewski. - To jest kolekcja Afterimage, trochę powidok z 20 lat i kończymy pewien etap. Niestety, kończy się era sukienek koktajlowych i sukien wielkich balowych i troszeczkę tym pokazem płynnie przechodzimy w trochę inny design. Będziemy bardziej dostępną marką, nieco bardziej sportową. Pokazy jednak będą bardziej użytkowe.
Artysta już w sobotę obiecał kolejny pokaz za 2-3 miesiące.
Była to kolekcja wiosna-lato 2024, z jednoczesnym świętem 20-lecia pracy twórczej projektanta. Publiczność po pokazie wychodziła zadowolona.