W nowym Jorku za zamkniętymi drzwiami trwa karny proces byłego prezydenta Donalda Trumpa.
Brak mediów na sali sądowej powoduje, że według amerykańskiego prawa o atmosferze podczas procesu dowiadujemy się z rysunków specjalnych rysowników. Donald Trump chce zmiany obecnego, gdyż uważa, że ten go przedstawia w negatywnym świetle.
O takich rysunkach często mówi się, że są arcydziełami. Sporządza się je w Stanach Zjednoczonych podczas procesów sądowych toczonych za zamkniętymi drzwiami, powszechnie uważa się, że oddają klimat tego, czego nie może pokazać zdjęcie, czy kamera, gdyż sędzia zabronił takiego dokumentowania sprawy.
Poszczególne stany różnią się co do sposobu przekazu publicznego. Kalifornia jest pod tym względem bardzo liberalna w przeciwieństwie do Nowego Jorku. Donald Trump uważa, że przez rysownika przedstawiany jest bardzo negatywnie i ustami prawników zapowiedział wniosek o jego zmianę.
- Na tych rysunkach Donald Trump nie wygląda rewelacyjnie. Mina w podkówkę, widać również burzę tych słomianych włosów, no i poza tym ogólnie postać bardzo przygnębiająca. Chociaż cały rysunek utrzymany jest w konwencji bardzo kolorowej - recenzuje znawca tematu, redaktor naczelny chicagowskiego tygodnika Express, Andrzej Wąsewicz.
Tradycja opisu atmosfery procesu przebiegu procesu za zamkniętymi drzwiami ma w USA ponad 50-letnią tradycję.
O takich rysunkach często mówi się, że są arcydziełami. Sporządza się je w Stanach Zjednoczonych podczas procesów sądowych toczonych za zamkniętymi drzwiami, powszechnie uważa się, że oddają klimat tego, czego nie może pokazać zdjęcie, czy kamera, gdyż sędzia zabronił takiego dokumentowania sprawy.
Poszczególne stany różnią się co do sposobu przekazu publicznego. Kalifornia jest pod tym względem bardzo liberalna w przeciwieństwie do Nowego Jorku. Donald Trump uważa, że przez rysownika przedstawiany jest bardzo negatywnie i ustami prawników zapowiedział wniosek o jego zmianę.
- Na tych rysunkach Donald Trump nie wygląda rewelacyjnie. Mina w podkówkę, widać również burzę tych słomianych włosów, no i poza tym ogólnie postać bardzo przygnębiająca. Chociaż cały rysunek utrzymany jest w konwencji bardzo kolorowej - recenzuje znawca tematu, redaktor naczelny chicagowskiego tygodnika Express, Andrzej Wąsewicz.
Tradycja opisu atmosfery procesu przebiegu procesu za zamkniętymi drzwiami ma w USA ponad 50-letnią tradycję.