To historia budowniczego szczecińskich statków, dyrektora Stoczni Szczecińskiej profesora Eugeniusza Skrzymowskiego.
Film "Okrętowiec na Wulkanie" zrealizowali Marek Osajda i Marek Klasa. - Powstał on nieco przypadkiem, bowiem opowieść profesora nagraliśmy przy zupełnie innej okazji - wspominał Marek Klasa.
- Profesor Eugeniusz Skrzymowski pochodził z Podlasia. Miał ciężką historię w młodości. Niemcy wymordowali dużą część jego rodziny. Od dziecka marzył o budowie statków. Marzenie spełnił i przez Gdańsk, Gdynię, zawędrował do Szczecina, gdzie rozpoczął pracę od budowy pochylni Wulkan. Po odejściu ze stoczni, od podstaw stworzył wydział okrętowy, czyli budynek i całą instytucję.
Pokaz filmu odbył się w czwartek wieczorem w szczecińskiej Książnicy Pomorskiej.
- Profesor Eugeniusz Skrzymowski pochodził z Podlasia. Miał ciężką historię w młodości. Niemcy wymordowali dużą część jego rodziny. Od dziecka marzył o budowie statków. Marzenie spełnił i przez Gdańsk, Gdynię, zawędrował do Szczecina, gdzie rozpoczął pracę od budowy pochylni Wulkan. Po odejściu ze stoczni, od podstaw stworzył wydział okrętowy, czyli budynek i całą instytucję.
Pokaz filmu odbył się w czwartek wieczorem w szczecińskiej Książnicy Pomorskiej.