Dziennikarze i pracownicy szczecińskich mediów uczestniczyli w mszy św. w intencji środków społecznego przekazu. Liturgii w kościele seminaryjnym przewodniczył abp Andrzej Dzięga.
Metropolita szczecińsko-kamieński na początku homilii wspomniał brutalnie zamordowaną w Boliwii Polkę. 25-letnia Helena Kmieć, która w ramach działalności pomagała siostrom zakonnym prowadzić ochronkę dla dzieci, zginęła z rąk nożownika 24 stycznia. Abp Dzięga przywołał film z internetu pokazujący Helenę Kmieć, kiedy jeszcze we Wrocławiu na dworcu PKP prowadząc ewangelizację śpiewała pieśń. "Słuchaj Izraelu, Pan jest Twoim Bogiem".
- Dziś świat liczy na ludzi mediów - mówił abp Dzięga w homilii. - Że poprzez ludzi mediów wedrze się do spraw Bożych, żeby nad nimi zapanować. Tylko od Ciebie zależy, czy będziesz narzędziem w ręku Bożym, czy dasz się porwać Bogu i czy wejdziesz na jego drogi i czy pozostaniesz Jemu wierny (...) Najpotężniejsi mocodawcy ludzi mediów dzisiejszego pokolenia muszą uwzględnić, że jest sumienie, etyka, zasady.
Bóg zaprasza was, żebyście byli żołnierzami w Jego sprawie, żebyście zawalczyli o Jego dzieci, o godność człowieczą, od poczęcia do naturalnej śmierci, o piękno ludzkich relacji, które warto pielęgnować, gdy budują jedność (...) Nie bójcie się być na straży tej wielkiej sztuki budowania jedności między ludźmi po Bożemu.
Po mszy kanclerz Kurii Metropolitalnej ks. dr Sławomir Zyga, który jest też rzecznikiem Kurii Metropolitalnej omówił orędzie papieża Franciszka na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, a na zakończenie abp Dzięga życzył dziennikarzom, aby mieli odwagę w swoim życiu realizować to, co usłyszą na modlitwie. By potrafili przez modlitwę otwierać się na prowadzenie Ducha Świętego.
Po modlitwie w kościele seminaryjnym, dziennikarze spotkali się w kawiarence seminaryjnej.
We wtorek papież Franciszek ogłosił orędzie na Dzień Środków Społecznego Przekazu. Ojciec Święty w orędziu zachęcał przedstawicieli mediów, by podawać dobre wiadomości i nie ulegać pokusie znieczulenia sumienia.
Jezuita o. Paweł Chodak mówi, że drażnią go sytuacje, kiedy interpretacja zdarzeń nie zakłada, że inny dziennikarz też może mieć rację i mówić prawdę.
- W świecie poglądów dziennikarze też mają prawo je mieć, a także prezentować je publicznie. Nie są maszynami, ale chciałbym widzieć świat w którym politycy i dziennikarze są jasno określeni i jest to uczciwe i jasne, wtedy kiedy on informując także interpretuje, a nie ma pod płaszczykiem obiektywności ukrytej interpretacji - tłumaczy o. Chodak.
Więcej o papieskim orędziu i współczesnych mediach w audycji katolickiej "Religia na fali".
- Dziś świat liczy na ludzi mediów - mówił abp Dzięga w homilii. - Że poprzez ludzi mediów wedrze się do spraw Bożych, żeby nad nimi zapanować. Tylko od Ciebie zależy, czy będziesz narzędziem w ręku Bożym, czy dasz się porwać Bogu i czy wejdziesz na jego drogi i czy pozostaniesz Jemu wierny (...) Najpotężniejsi mocodawcy ludzi mediów dzisiejszego pokolenia muszą uwzględnić, że jest sumienie, etyka, zasady.
Bóg zaprasza was, żebyście byli żołnierzami w Jego sprawie, żebyście zawalczyli o Jego dzieci, o godność człowieczą, od poczęcia do naturalnej śmierci, o piękno ludzkich relacji, które warto pielęgnować, gdy budują jedność (...) Nie bójcie się być na straży tej wielkiej sztuki budowania jedności między ludźmi po Bożemu.
Po mszy kanclerz Kurii Metropolitalnej ks. dr Sławomir Zyga, który jest też rzecznikiem Kurii Metropolitalnej omówił orędzie papieża Franciszka na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, a na zakończenie abp Dzięga życzył dziennikarzom, aby mieli odwagę w swoim życiu realizować to, co usłyszą na modlitwie. By potrafili przez modlitwę otwierać się na prowadzenie Ducha Świętego.
Po modlitwie w kościele seminaryjnym, dziennikarze spotkali się w kawiarence seminaryjnej.
We wtorek papież Franciszek ogłosił orędzie na Dzień Środków Społecznego Przekazu. Ojciec Święty w orędziu zachęcał przedstawicieli mediów, by podawać dobre wiadomości i nie ulegać pokusie znieczulenia sumienia.
Jezuita o. Paweł Chodak mówi, że drażnią go sytuacje, kiedy interpretacja zdarzeń nie zakłada, że inny dziennikarz też może mieć rację i mówić prawdę.
- W świecie poglądów dziennikarze też mają prawo je mieć, a także prezentować je publicznie. Nie są maszynami, ale chciałbym widzieć świat w którym politycy i dziennikarze są jasno określeni i jest to uczciwe i jasne, wtedy kiedy on informując także interpretuje, a nie ma pod płaszczykiem obiektywności ukrytej interpretacji - tłumaczy o. Chodak.
Więcej o papieskim orędziu i współczesnych mediach w audycji katolickiej "Religia na fali".