Na co dzień jest kochającym mężem i ojcem, pracownikiem budowlanym i zwolennikiem prezydenta Donalda Trumpa. Pięściarz z Chicago Mike Mollo skrzyżuje w sobotę rękawice w walce wieczoru podczas gali boksu zawodowego w Szczecinie z Krzysztofem Zimnochem.
- Bardzo się cieszę, że mogła ze mną tu przylecieć. Ona dodaje mi sił. Jest piękna, kocham ją - powiedział Mollo.
Dodał też, że od roku ma stałą pracę, przez co nie mógł trenować tyle, ile chciał. - Jestem pracownikiem budowlanym. Ta praca pozwala mi boksować dla zabawy. Jeśli wygram walkę to się cieszę, porażka mnie natomiast nie załamuje - przyznał.
Profil Mike Mollo na facebooku wypełniony jest zdjęciami i filmami z Donaldem Trumpem.
- Popieram go, bo walczy z nielegalną imigracją. Większość mediów np. CNN przedstawia nieprawdziwy obraz Donalda Trumpa - mówił Mollo.
W Polsce Mollo jest po raz drugi i bardzo mu się tu podoba.
- Macie zdrowe jedzenie. Zawsze na talerzu mam dużo mięsa i warzyw - tak jak lubię. Mogę też tu spokojnie spacerować, bo nikt mnie nie poznaje. Jak zapytam o drogę, ludzie zawsze wskażą mi właściwy kierunek - podkreślał Mollo.
Mollo ma przydomek "Bezlitosny". 9 razy nokautował bowiem swoich rywali w pierwszej rundzie.
Gala boksu zawodowego w Szczecinie, podczas której Mollo zmierzy się z Zimnochem rozpocznie się o godzinie 19:30 w hali Azoty Arena.