W niedziele na starcie staną rodzice, a w sobotę rywalizowały najmłodsi. Ponad sześćset dzieci wzięło udział w Biegu Pirata, w ramach 39. PKO Półmaratonu Szczecin.
Jak na małych piratów przystało, młodzi zawodnicy mieli przepaski na oczy i charakterystyczne czapki. Najmłodsze dzieci, które stanęły na starcie miały dwa lata.
- Jestem piratem. - Bardzo mi się podobało, aczkolwiek było zimno i trochę ten deszcz przeszkadzał. Ale było super. Zależało nam, żeby mieć podium i się nam udało. - Córka biega tak samo jak ja, także jesteśmy szczęśliwi i zadowoleni - mówiły dzieci i ich rodzice.
W Biegu Pirata wystartowało też kilkanaścioro dzieci na wózkach. Rywalizacja była ostra. Dzieciom zupełnie nie przeszkadzał padający deszcz, a najgłośniej oczywiście kibicowali rodzice.
- W pierwszym biegu startują dziewczynki i chłopcy na wózkach. Zawsze chcą u nas startować, więc nie ma żadnego problemu - mówi Marcin Paprocki, organizator PKO Półmaratonu Szczecin.
- Dałem radę, pierwsze miejsce. Deszcz nie przeszkadzał. To mój pierwszy medal i nie ostatni. - Byłam pierwsza, bardzo się cieszę. Patrzyłam tylko czy nikt nie jest obok mnie. Deszcz mi nie przeszkadzał, z cukru nie jestem - mówiły dzieci.
- To jest największa impreza biegowa dziecięca w regionie. Jest Bieg Pirata, są konkursy na przebranie, więc dlatego spodziewamy się mnóstwa piratów i wszystkiego co z tym związane - podsumował Marcin Paprocki, organizator PKO Półmaratonu Szczecin.
Bieg odbył się na jasnych Błoniach w Szczecinie. Wszystkie dzieci na mecie dostały kolorowe medale. W niedzielę dorośli pobiegną w półmaratonie i na 10 km.
- Jestem piratem. - Bardzo mi się podobało, aczkolwiek było zimno i trochę ten deszcz przeszkadzał. Ale było super. Zależało nam, żeby mieć podium i się nam udało. - Córka biega tak samo jak ja, także jesteśmy szczęśliwi i zadowoleni - mówiły dzieci i ich rodzice.
W Biegu Pirata wystartowało też kilkanaścioro dzieci na wózkach. Rywalizacja była ostra. Dzieciom zupełnie nie przeszkadzał padający deszcz, a najgłośniej oczywiście kibicowali rodzice.
- W pierwszym biegu startują dziewczynki i chłopcy na wózkach. Zawsze chcą u nas startować, więc nie ma żadnego problemu - mówi Marcin Paprocki, organizator PKO Półmaratonu Szczecin.
- Dałem radę, pierwsze miejsce. Deszcz nie przeszkadzał. To mój pierwszy medal i nie ostatni. - Byłam pierwsza, bardzo się cieszę. Patrzyłam tylko czy nikt nie jest obok mnie. Deszcz mi nie przeszkadzał, z cukru nie jestem - mówiły dzieci.
- To jest największa impreza biegowa dziecięca w regionie. Jest Bieg Pirata, są konkursy na przebranie, więc dlatego spodziewamy się mnóstwa piratów i wszystkiego co z tym związane - podsumował Marcin Paprocki, organizator PKO Półmaratonu Szczecin.
Bieg odbył się na jasnych Błoniach w Szczecinie. Wszystkie dzieci na mecie dostały kolorowe medale. W niedzielę dorośli pobiegną w półmaratonie i na 10 km.