- To celowa taktyka, aby odsunąć w czasie pociągnięcie do odpowiedzialności karnej - tak piątkowe działanie posła Stanisława Gawłowskiego ocenia poseł Włodzimierz Bernacki, szef komisji regulaminowej Sejmu. Gawłowski na dwie godziny przed głosowaniem w sprawie uchylenia immunitetu sam się go zrzekł.
To odwleka głosowanie przynajmniej o dwa tygodnie, do następnego posiedzenia sejmu - tłumaczy poseł Włodzimierz Bernacki.
- Stan prawny jest zupełnie nowy. Komisja procedowała nad wnioskiem o rozszerzenie zarzutów i nad zastosowaniem środka zapobiegawczego. Natomiast teraz będzie musiała procedować nad stwierdzeniem poprawności złożonego oświadczenia przez pana Stanisława Gawłowskiego - mówi Bernacki.
Zdaniem Bernackiego to celowa taktyka byłego sekretarza generalnego PO.
- Oczywiście tu chodzi o posła Gawłowskiego, chodzi o wydłużenie całej tej procedury. Tak to odczytuję. Oczywiście być może poseł przedstawi inne argumenty - mówi Włodzimierz Bernacki.
Śledczy chcą postawić politykowi dwa nowe zarzuty: dotyczące korupcji i prania brudnych pieniędzy.
Wiosną tego roku polityk Platformy Obywatelskiej usłyszał pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Spędził trzy miesiące w areszcie, skąd wyszedł po wpłaceniu kaucji.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Pewnie to zbieg okoliczności, że akurat 2 godziny przed głosowaniem.
ehhh.... pisowskie patałachy!
Ustawę potrafią przepchnąć w kilka godzin przez obie izby włącznie z podpisem Adriana i to nawet w nocy, a głupi wnioseczek będą "procedować" przez kilka tygodni???
Faktycznie! tym pisiakom zależy na wydłużeniu czasu "grillowania" Gawłowskiego.
Zresztą KAczyński każe robić szum wszędzie i wokół wszystkiego,
BYLE TYLKO ODWRÓCIĆ UWAGĘ
OD PiS-owskiej AFERY KORUPCYJNEJ W KNF!
W tym celu zrobili nawet "ustępstwo" w sprawie łamania przez nich prawa w związku z Sądem Najwyższym.
Przyłapano złodziei i się teraz miotają :))))
Paradoks
Afera KNF ... pogarsza sytuację Gawłowskiego
O ile dobrze pamiętam Gawłowski chciał się tego immunitetu zrzec już dawno. Niby chce odwlec postępowanie??? Przecież cały czas deklaruje, że chce postępowania prokuratorskiego. A teraz wielki problem głosowanie nad wnioskiem wcisnąć w porządek obrad? Gdyby PiS się tego postępowania nie bało, to by po 5 minutach sprawa była załatwiona, w końcu jeszcze rządzą w Sejmie. Ale na kolejne posiedzenie będziemy dłuuugo czekać...