Szczecińscy radni zgodzili się na zaciągnięcie przez miasto prawie miliardowego kredytu w Europejskim Banku Inwestycyjnym.
- Myśmy już szereg lat temu podjęli decyzję, które inwestycje będziemy realizować: Łękno, Podjuchy, węzły drogowe i tramwajowe, stadion oraz szereg innych - argumentował Lipiński.
Marcin Pawlicki z PiS zwracał uwagę, że w uzasadnieniu uchwały są tylko ogólne zapisy, bez listy konkretnych inwestycji, na które będą przeznaczone pieniądze.
- Jak możemy zgadzać się jako radni mając prawie zero informacji na temat tego zobowiązania. My dajemy tutaj weksel in blanco, w który można wszystko wpisać. Mamy napisane, że oprocentowanie będzie stałe lub zmienne - wskazywał Pawlicki.
W odpowiedzi urzędnicy tłumaczyli, że przedstawiciele banku wizytowali Szczecin i wkrótce przedstawią rekomendacje, jakie inwestycje dostaną dofinansowanie.
Prawo i Sprawiedliwość było "przeciw" zaciągnięciu kredytu, "za" głosowała Koalicja Obywatelska oraz Bezpartyjni Piotra Krzystka.
Skarbnik miasta Stanisław Lipiński podkreślał, że kredyt jest konsekwencją głosowania radnych także w poprzednich kadencjach i uchwalanych zapisów Wieloletniej Prognozy Finansowej miasta.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Skoro przedstawiciele banku wizytowali Szczecin i wkrótce przedstawią rekomendacje, jakie inwestycje dostaną dofinansowanie, to radni powinni raczej głosować po uzyskaniu tych informacji, a nie w ciemno.
Szczecin weźmie a my za to zapłacimy !
skoro wybieracie ciągle socjalizm aż już się cieszę jak tysiące z was padnie finansowo :-)
bez przerwy będziecie spłacać nie swoje pożyczki ha ha ha ha