Za słabo wołaliśmy i za delikatnie broniliśmy w Polsce w ostatnich dziesięcioleciach świętego i nienaruszalnego prawa do życia. Skutkiem silnej lewicowej propagandy oraz zbyt dużego duchowego lenistwa wielu wierzących, rozpada się w Polsce coraz więcej małżeństw - pisze w liście do wiernych abp Andrzej Dzięga.
Arcybiskup podziękował m.in. Bractwu Małych Stópek i Caritas za zaangażowanie w obronę życia i pomoc opuszczonym matkom.
W liście do wiernych metropolita pisze także m.in. "Obserwując obecne zmaganie kulturowe, w ostatnich kilkunastu latach szczególnie intensywne w Polsce, a w ostatnich miesiącach jeszcze nasilające się na polskiej ziemi, widzimy, że nie jest to zwykłe przeciwstawienie społeczno-politycznych poglądów tzw. lewicowych i prawicowych, ale że jest to radykalne przeciwstawienie: Droga Bożej Prawdy przeciwko drodze zwykłego, pogańskiego bezbożnictwa".
Metropolita odniósł się także do pobicia ks. Aleksandra Ziejewskiego w Bazylice św. Jana Chrzciciela w Szczecinie. - Naruszona została świętość i nietykalność przestrzeni świątyni (...) Podniesiona została ręka na kapłana Chrystusowego, i to w świętym miejscu, i z racji na podjętą przez niego ochronę spraw duchowych. To kolejna w Polsce, w krótkim czasie, profanacja miejsca świętego oraz atak na kapłana - pisze w liście do wiernych abp Andrzej Dzięga.
W niedzielę w parafiach odbywają się modlitwy przebłagalne w tej sprawie. Hierarcha zachęca w liście również do "polskiej formacji młodego pokolenia" m.in. przez katechizację w szkole.
Cały list Arcybiskupa do odczytania w tym miejscu.
Dodaj komentarz 4 komentarze
taaa.... wychwalają Bractwo Małych Stópek, ale buciki dziecięce wieszane na drzwiach i płotach plebanii to wyrzucają. Ciekawe czemu....
Przypadek?
Nie sądzę....
no właśnie, ręka została podniesiona na świętość, ale jak ta świętość (??) podnosi rękę na małoletnich to to jest wtedy w miarę okej, co za hipokryzja, przeproście i odejdźcie!!!
Drogi Panie Biskupie, a może zamiast grzmieć z ambony wystarczyłoby się pomodlić a resztę załatwi Bóg Wszechmogący, który jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze.
Przez całą swoją młodość zastanawiałem się można było doprowadzić nasz kraj do rozbiorów i do tego że nasz kraj zniknął z map na ponad 100lat.... jak czytam co za bzdury wygadują obecnie biskupi... telewizja i polityce to jest przekonany że jeszcze parę lat i znowu znikniemy...