Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg była gościem audycji "Radio Szczecin na Wieczór". Mówiła o kontynuacji, rozwoju i pozytywnych efektach programu 500+.
Na antenie podkreślała, że to projekt, który wielu Polakom dał finansowy oddech.
- Dzisiaj śmiało możemy powiedzieć, że bieda nie ma twarzy dziecka. Program Rodzina+ pozwolił zainwestować w rodzinę. Nie jest to koszt dla państwa tylko inwestycja - mówiła minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Formuła programu się nie kończy, bo będzie kontynuowana - zapowiedziała minister Marlena Maląg.
- Będziemy dalej działać. Będziemy te miękkie działania też wzmacniać, bo to jest potrzebne dla budowania przyszłości, zbudowania dobrego klimatu wokół rodzin - mówiła minister.
500 zł na każde dziecko kosztuje Skarb Państwa 40 miliardów złotych rocznie. Przez 5 lat funkcjonowaniu programu, który swoje urodziny obchodził 1 kwietnia, wydano już prawie 150 mld zł.
- Dzisiaj śmiało możemy powiedzieć, że bieda nie ma twarzy dziecka. Program Rodzina+ pozwolił zainwestować w rodzinę. Nie jest to koszt dla państwa tylko inwestycja - mówiła minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Formuła programu się nie kończy, bo będzie kontynuowana - zapowiedziała minister Marlena Maląg.
- Będziemy dalej działać. Będziemy te miękkie działania też wzmacniać, bo to jest potrzebne dla budowania przyszłości, zbudowania dobrego klimatu wokół rodzin - mówiła minister.
500 zł na każde dziecko kosztuje Skarb Państwa 40 miliardów złotych rocznie. Przez 5 lat funkcjonowaniu programu, który swoje urodziny obchodził 1 kwietnia, wydano już prawie 150 mld zł.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Teraz bieda ma twarz samotnego 30-latka który zarabia 2 tys miesięcznie i, dzięki inflacji, stać go na wynajmowany pokój z jakimś studentem i na obiad w barze mlecznym. Nowe mieszkanie może sobie pooglądać na zdjęciach w internecie bo nigdy nie będzie go stać na własne z ratą kredytu 1.5tys/mies. Taką twarz ma obecnie bieda- pracującej młodej osoby. Dlaczego rodzi się najmniej dzieci od prawie 20 lat? Bo młodych ledwo stać na jedzenie i mieszkanie dla samych siebie, na dziecko brakuje już pieniędzy, i rozdawanie do ręki 500zł nie załatwi tego problemu.
@Nikt Inny
Mam nadzieję, że nie opisuje to Pan z ... autopsji.
To nie jest tylko mój przykład ale całego mojego pokolenia. To nie problem jednostki ale setek tysięcy osób.