W tym miesiącu mają zostać wznowione negocjacje z Czechami w sprawie rozbudowy kopalni węgla brunatnego i elektrowni w Turowie.
Warszawa liczy na porozumienie z Pragą i wycofanie przez nią skargi z unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Czesi twierdzą, że kompleks przyczynia się do obniżenia poziomu wody na ich terytorium. Wraz ze skargą do Trybunału złożyli wniosek o zakaz wydobycia do czasu rozstrzygnięcia sporu w Luksemburgu. Wiceprezes Trybunału przychyliła się do tego wniosku, a we wrześniu nałożyła na Polskę karę w wysokości pół miliona euro dziennie za kontynuowanie wydobycia.
Negocjacje dotyczące kopalni Turów rozpoczęły się w czerwcu, ale w kampanii przed październikowymi wyborami w Czechach rozmowy utknęły. Wznowione zostały 5 listopada i na tym koniec.
Po utworzeniu nowego rządu w Pradze minister klimatu i środowiska Anna Moskwa wysłała zaproszenie do rozmów.
- Kiedy zostałam ministrem natychmiast pojechałam do Czech, nie potrzebowałam dużo czasu by się zapoznać z tematem i kontynuowałam rozmowy. Tego samego byśmy oczekiwali po stronie czeskiej, że ta ciągłość w tych rozmowach będzie - dodaje Moskwa.
Polska chce rozwiązać spór w drodze dwustronnych negocjacji z Czechami. Podkreśla, że nie zamierza wyłączać Turowa, bo jest on ważnym elementem systemu elektroenergetycznego.
Negocjacje dotyczące kopalni Turów rozpoczęły się w czerwcu, ale w kampanii przed październikowymi wyborami w Czechach rozmowy utknęły. Wznowione zostały 5 listopada i na tym koniec.
Po utworzeniu nowego rządu w Pradze minister klimatu i środowiska Anna Moskwa wysłała zaproszenie do rozmów.
- Kiedy zostałam ministrem natychmiast pojechałam do Czech, nie potrzebowałam dużo czasu by się zapoznać z tematem i kontynuowałam rozmowy. Tego samego byśmy oczekiwali po stronie czeskiej, że ta ciągłość w tych rozmowach będzie - dodaje Moskwa.
Polska chce rozwiązać spór w drodze dwustronnych negocjacji z Czechami. Podkreśla, że nie zamierza wyłączać Turowa, bo jest on ważnym elementem systemu elektroenergetycznego.