Plan wojny błyskawicznej się nie powiódł, Rosja zmienia taktykę - ocenia dr Liana Hurska-Kowalczyk z Instytutu Nauk o Polityce i Bezpieczeństwie Uniwersytetu Szczecińskiego. Jak wyjaśnia, ofensywa rosyjska spowolniła.
Putin chciał zająć Ukrainę w 48 godzin, nie udało się to, bo Ukraina się broni. Choć Rosja chciała zastraszyć ludność cywilną.
Na początku bombardowane były przede wszystkim obiekty wojskowe. Teraz ostrzeliwane są obiekty infrastruktury krytycznej tj. gazociągi czy składowiska odpadów atomowych oraz obiekty cywilne.
- To są działania z premedytacją, chociażby dowodem na to są te oznakowania na budynkach, które robią dywersanci. To farba odblaskowa i służy do naprowadzenia ognia. Rysują to na gazociągach, dachach budynków czy drogach - mówi dr Liana Hurska-Kowalczyk.
- Rosja chce obalić ukraińskie władze - dodaje dr Liana Hurska-Kowalczyk. - Otoczyć Kijów i osadzić tam swój rząd marionetkowy, który by podpisał papierek w stylu jakiegoś porozumienia, aktu kapitulacji czy jeszcze tam czegoś. Jednak - jak widzimy - prezydent jest naprawdę wielki i stoi na wysokości zadania.
Wołodymyr Zełenski przebywa cały czas w Kijowie, nie uciekł z Ukrainy. Zapowiada, że zostanie w kraju ze swoimi obywatelami. Jak mówił wczoraj: "Ukraina będzie walczyć do końca!"
Na początku bombardowane były przede wszystkim obiekty wojskowe. Teraz ostrzeliwane są obiekty infrastruktury krytycznej tj. gazociągi czy składowiska odpadów atomowych oraz obiekty cywilne.
- To są działania z premedytacją, chociażby dowodem na to są te oznakowania na budynkach, które robią dywersanci. To farba odblaskowa i służy do naprowadzenia ognia. Rysują to na gazociągach, dachach budynków czy drogach - mówi dr Liana Hurska-Kowalczyk.
- Rosja chce obalić ukraińskie władze - dodaje dr Liana Hurska-Kowalczyk. - Otoczyć Kijów i osadzić tam swój rząd marionetkowy, który by podpisał papierek w stylu jakiegoś porozumienia, aktu kapitulacji czy jeszcze tam czegoś. Jednak - jak widzimy - prezydent jest naprawdę wielki i stoi na wysokości zadania.
Wołodymyr Zełenski przebywa cały czas w Kijowie, nie uciekł z Ukrainy. Zapowiada, że zostanie w kraju ze swoimi obywatelami. Jak mówił wczoraj: "Ukraina będzie walczyć do końca!"