Najtrudniejsza sytuacja jest w Krajniku Dolnym - tak o sytuacji w naszym województwie informuje na Twitterze wojewoda zachodniopomorski. Zbigniew Bogucki dodał, że na miejscu są już dodatkowe siły: ludzie, barka, a także sprzęt ciężki - wszystko potrzebne do odławiania śniętych ryb.
Poza tym w niedzielę, na południowym odcinku rzeki naszego województwa, powstaną dwie dodatkowe zapory, które mają zatrzymać je zatrzymać, aby nie przedostały się do wód Zalewu Szczecińskiego.
- Ktoś złośliwie to zrobił, trzeba poczekać ładnych parę lat, żeby to wszystko się unormowało. - Nie wiem, czy dowiemy się prawdy, co się wydarzyło. Tyle tych ryb tu leży... - mówili reporterowi Radia Szczecin mieszkańcy Widuchowej.
W niedzielę o 18 w Szczecinie odbędzie się konferencja prasowa ministrów ds. środowiska i gospodarki wodnej Polski i Niemiec ws. zanieczyszczenia Odry.
Tymczasem przypominamy o zakazie korzystania z wód Odry - w tym Zalewu Szczecińskiego. Zakaz obowiązuje wstępnie do 18 sierpnia.
Zapora w Krajniku Dolnym‼ Wczoraj skierowałem tam dodatkowe siły i ciężki sprzęt do wyławiania martwych ryb. Robimy wszytsko żeby zabezpieczyć dolny bieg Odry przed dalszym zanieczyszczeniem rzeki. Ochrona ludzi i przyrody to najwyższy priorytet. Powstają kolejne zapory na Odrze pic.twitter.com/YLmyzeHT1m
— Zbigniew Bogucki🇵🇱 wojewoda zachodniopomorski (@BoguckiZbigniew) August 14, 2022
- Ktoś złośliwie to zrobił, trzeba poczekać ładnych parę lat, żeby to wszystko się unormowało. - Nie wiem, czy dowiemy się prawdy, co się wydarzyło. Tyle tych ryb tu leży... - mówili reporterowi Radia Szczecin mieszkańcy Widuchowej.
W niedzielę o 18 w Szczecinie odbędzie się konferencja prasowa ministrów ds. środowiska i gospodarki wodnej Polski i Niemiec ws. zanieczyszczenia Odry.
Tymczasem przypominamy o zakazie korzystania z wód Odry - w tym Zalewu Szczecińskiego. Zakaz obowiązuje wstępnie do 18 sierpnia.