Malowanie flag, przepisywanie papieskiej encykliki na materiał to tylko część przygotowań do największej manifestacji w obronie życia od poczęcia od naturalnej śmierci. Szczeciński Marsz dla Życia przejdzie ulicami miasta już w niedzielę. Początek o godz. 15 na Jasnych Błoniach.
- Świadomość, która później w życiu wykorzystana do konkretnych dzieł, bo Marsz dla Życia nie jest po to, żeby tylko przejść przez Szczecin. Niektórzy mówią: po co? Pospacerujemy... Z tego spacerowania wzięła się Fundacja Małych Stópek, tak wielkie dzieło, że teraz mógłbym mówić o dziełach pomocowych Fundacji bardzo długo - powiedział.
Bezpośrednie przygotowania do marszu trwają kilka miesięcy m.in. podczas ferii zimowych.
- Już wtedy z młodymi z różnych szkół, z różnych parafii z katechetami przychodzili młodzi ludzie, malowaliśmy wielkie, marszowe flagi. Mamy stałą ekipę, która na czele niesie hasło, które towarzyszy nam każdego roku - podkreśla Maria Drąg.
Rzecznik prasowy Fundacji Małych Stópek dodaje, że Fundacja jest czubkiem góry lodowej, a tak naprawdę wszyscy powinniśmy czuć się odpowiedzialni za ten marsz.