Jak mówiła Golińska, są to nieliczne, ale bardzo głośne grupy. - Które umyśliły sobie, że część lasów w Polsce powinna być wyłączona z gospodarowania. Takie rzeczy działy się na terenie Puszczy Białowieskiej. Potem przeniesiono się na południe Polski do lasów Pogórza Przemyskiego. Nazwano to Puszczą Karpacką. Mam wrażenie, że teraz przeniesiono się pod Szczecin - mówi Golińska.
W Puszczy Bukowej aktywiści protestują przeciwko wycince 150-letnich buków i dębów. - Takie zabiegi są konieczne - dodaje Golińska. - Tutaj bardzo potrzebujemy szerokiej edukacji, dlatego że gospodarka leśna polega na tym, że się pozyskuje drewno z lasu i nie po to, żeby ktoś mógł na tym zarobić, ale pozyskuje się po to, bo to zabieg hodowlany, który ma utrzymać ciągłość, trwałość i stabilność lasu.
W sobotę doszło do ataku na siedzibę Lasów Państwowych w Gryfinie. Nieznani sprawcy przed budynkiem wylali czarną, oleista substancję, zerwali i ukradli flagę Lasów Państwowych, przed wejściem rozsypali śmieci. Sprawą zajmuje się policja.