Wychowankowie Młodzieżowych Ośrodków Wychowawczych i Socjoterapeutycznych z całego województwa zaśpiewali na scenie Domu Kultury Słowianin w Szczecinie.
To w ramach drugiej edycji konkursu piosenki autorskiej "MOS be the Music", nazwa odnosi się do jednego z telewizyjnych talent show.
Występom młodych artystów przysłuchiwał się z mikrofonem nasz reporter Marcin Kokolus.
- Zaśpiewałem piosenkę o tym, co czuję i przeżywam. Były w niej życiowe metafory... - opowiada Kamil z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii numer 1 w Szczecinie. - Śpiewając rozładowuje emocje i czuję się lepiej. Jestem spokojniejsza, chociaż gdy jestem zła, to za pomocą śpiewu się też uspokajam - dodaje Anastazja.
- To jest dla nich rodzaj terapii, opowiadają co ich boli, martwi. Szczerze, prawdziwie, i z serca śpiewają. Tu nie ma żadnych wygranych i przegranych - tłumaczy Agnieszka Włodarczyk, wychowawca w Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii nr. 2 w Szczecinie.
Pierwsze miejsce w tegorocznym konkursie "MOS be the Music" zajął Norbert Krawczyk z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii numer 2 w Szczecinie.
Występom młodych artystów przysłuchiwał się z mikrofonem nasz reporter Marcin Kokolus.
- Zaśpiewałem piosenkę o tym, co czuję i przeżywam. Były w niej życiowe metafory... - opowiada Kamil z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii numer 1 w Szczecinie. - Śpiewając rozładowuje emocje i czuję się lepiej. Jestem spokojniejsza, chociaż gdy jestem zła, to za pomocą śpiewu się też uspokajam - dodaje Anastazja.
- To jest dla nich rodzaj terapii, opowiadają co ich boli, martwi. Szczerze, prawdziwie, i z serca śpiewają. Tu nie ma żadnych wygranych i przegranych - tłumaczy Agnieszka Włodarczyk, wychowawca w Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii nr. 2 w Szczecinie.
Pierwsze miejsce w tegorocznym konkursie "MOS be the Music" zajął Norbert Krawczyk z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii numer 2 w Szczecinie.