Dla koszykarzy PGE Spójni to mógł być kluczowy mecz w walce o utrzymanie w Orlen Basket Lidze. Stargardzianie mierzyli się z GTK Gliwice w 23. kolejce rozgrywek. Przegrali 82:87.
Paweł Kikowski, kapitan Biało-Bordowych przed meczem podkreślał stawkę pojedynku z GTK.
- W szatni mówimy, że to za sześć punktów, bo będziemy wtedy mieć o dwa zwycięstwa więcej niż Gliwice. To małe punkty, więc można powiedzieć, że trzy. Będą musieli wygrać w ostatnich sześciu kolejkach, żeby nas dogonić. Na pewno byłby to duży spokój i obyśmy wreszcie odnieśli zwycięstwo i trochę uspokoili siebie - dodaje Kikowski.
Spotkanie koszykarzy PGE Spójni z GTK Gliwice rozegrane zostało w hali przy ul. Pierwszej Brygady w Stargardzie.
- W szatni mówimy, że to za sześć punktów, bo będziemy wtedy mieć o dwa zwycięstwa więcej niż Gliwice. To małe punkty, więc można powiedzieć, że trzy. Będą musieli wygrać w ostatnich sześciu kolejkach, żeby nas dogonić. Na pewno byłby to duży spokój i obyśmy wreszcie odnieśli zwycięstwo i trochę uspokoili siebie - dodaje Kikowski.
Spotkanie koszykarzy PGE Spójni z GTK Gliwice rozegrane zostało w hali przy ul. Pierwszej Brygady w Stargardzie.
Edycja tekstu: Elżbieta Bielecka / Jacek Rujna